Anima napisał(a):napiszę bo ciągle tli sie we mnie iskierka nadziei,że mojemu dziecku będzie lepiej, a na forum znajdzie sie osoba, ktora będzie potrafiła zinterpretowac fakty i nakierować mnie na właściwe działanie
x-yam napisał(a):j
a od siebie napiszę tymczasem tak:
umysł ludzki jest niezbadany ...wiele setek lat mądre głowy badają jego naturę ...powiada się, że cokolwiek powstanie w ludzkim umyśle, może [choć nie musi] zaistnieć w rzeczywistości
osobiście nie wierzę w istnienie jakiegoś radykalnego zła lub dobra... wiem za to z własnego doświadczenia,że to co "wkładamy" do umysłu,czym jest on bombardowany ...nie pozostaje bez echa... i że nawet wtedy można to zmienić
pozdrawiam!
tender napisał(a):Anima przedewszystkim ktoś może uderzyć Cię za jednym razem trzy razy...
1. pierwszy raz
2. jedyny raz
3. ostani raz
Na to nie ma wybaczania, nie ma przebacz, jeśli pojawi się po raz 2 jest tylko jedna metoda i nikt innej, lepszej nie wymyślił. Pakujesz się i znikasz, odcinasz się, nie ma Cię tam ani sekundy dłużej. Nie dajesz kolejnej szansy. Zdaję sobie sprawę, że czujesz się tak jakbyś myślała, że inne życie Ci się nie należy.. ale ludzi nie zmienisz... możesz zmienić tylko siebie. Założę się, że nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak Twoje wewnętrzne nastawienia przyciąga podśwadomie pewnien gatunek ludzi, wyzyskiwaczy, pijawki emocjonalne... Powiedz jak się czujesz ze sobą odkąd jesteś na tyleświadoma aby nazwać swoje uczucia i emocje?
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości