to ja powracam radosnie, bo troche zaniedbalam....
Katka - - Ty wiesz, o czym mowie, bo zobaczylas na wlasne oczy i wlasnym zyciem doswiadczasz, ze nawet kiedy wydaje nam sie, ze dobrego zwiazku juz nigdy nie bedzie w naszym zyciu, to sie nagle normalny, dobry, pozytywny partner moze w zyciu pojawic....sciskam mocno i wszystkiego dobrego Wam zycze....
Ewka - dokladnie z tymi pojemnikami....
problem jest taki, ciagnac dalej metafore, ze niektorzy te pojemniki maja duuuzo za duze....albo po prostu za duzo chca do nich upchanc, mowiac 'no jakos to zmieszcze', jeszcze to wejdzie, jeszcze na to sie zgodze, jeszcze taki kompromis....
hesper i wielorybek - milosniczki drwali (ach, ten romantyczny powrot do natury....)