przez tenia554 » 5 lut 2009, o 14:57
Przepraszam,że się wtrącę,ale dziwna ta miłość twojego chłopaka i jego mamy.Ja rozumiem,że chłopak ma poczucie winy,gdyż wyjechał mając 2 letniego syna.Teraz nie wie co zrobić,po 4 latach, nie ma między nimi żadnej więzi emocjonalnej.Natomiast, nie wiadomo czy jego matka nalega na jego przyjazd,bo uważa że jest nieodpowiedzialny ,pozostawiając jej dziecko,czy martwi się o rozwój dziecka.Myślę że w obu przypadkach jest nieufna do niego,więc trudno żeby zaakceptowała jego nowy związek na dzień dzisiejszy.Myślę,że jego ucieczka od Ciebie /nie uwzględnienie twojej osoby/,to strach przed odpowiedzialnością .Wszystko będzie zależało od jego dojrzałości i odpowiedzialności.Bo wydaje mi się,że jest z tym na bakier.Powodzenia.