Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **bunia** » 18 lip 2007, o 09:25

Trzymam kciuki....to Twoja szansa!

przez **Bianka** » 19 lip 2007, o 21:27

Bylam dzis na terapii ale nie mialam juz dostepu do swoich uczuc tak jak po wypiciu, smiala sie moja terapeutka ze powinnam przychodzic na terapie pijana, bo inaczej jak to nazwala jestem zamrozona, to fakt jestem zakonserwowana jak puszka; powiedzialam o filmie ale to krotko pozniej rozmawialysmy na inne tematy, bardzo trudno jest mi sie otworzyc a wydawaloby sie ze ze mnie taka gadula, ale jak sie okazuje o rzeczach waznych nie potrafie mowic

przez **bunia** » 19 lip 2007, o 22:09

Mimo wszystko jestes dzielna....poczatki sa trudne....znam to uczucie bo tez chodzilam na terapie - 2lata....zdawalam sobie sprawe,ze bedzie trudno ale mialam swiadomosc,ze musze sie przelamac,ze jesli tego nie zrobie to bez sensu zawracanie sobie tym glowe....pozatym logika mi podpowiadala,ze to przeciez w moim interesie lezy i im szybciej za to zabiore tym szybciej bede miala to rownie "z glowy".
Kiedy poczulam ulge w jakims momenie to juz bylo "z gorki".
Nie przerazaj sie....bedzie dobrze i nie boj sie....tak na prawde to najgorsze masz za soba teraz tylko trzeba to przetrawic i odstawic na boczny tor tak aby droga Twojego dalszego rozwoju byla wolna.
Cieplo Cie pozdrawiam :lol:

przez **Ventia** » 20 lip 2007, o 09:01

Trzymaj się Bianko, na pewno będzie lepiej. B±dĽ cierpliwa, powoli do przodu małymi kroczkami i na pewno będzie coraz lepiej. Pozdrawiam serdecznie

przez **Variete** » 7 sie 2007, o 23:54

Bój się boga! Alkohol to depresant!!! Wpadka po uszy!

przez **Enderson** » 10 sie 2007, o 12:03

Witam wszystkich serdecznie,

Nigdy nie przypuszczała, że będę szukała wsparcia, a tu proszę. Nigdy nie mów nigdy. Czytam Wasze wypowiedzi, rady i tak ciepło robi się na serduszku. To wspaniale nów wierzyć, że s± ludzie, którzy czuj±. Bo juz myslałam, że wszyscy dookoła, to tylko kamienie. Dziękuję Wam wszystkim, że jeste¶cie. Jeste¶cie wspaniali.

przez **4graffk4** » 10 sie 2007, o 16:41

Ten temat tez nie jest mi obcy:( niestety.
Teraz nietykam alkocholu poniewarz jestem w ciazy:)
Ale wlasnie pytanie dlaczego jestem w ciazy zostawie odpowiedz dla was;)
Ja kiedys nie umialam zyc bez alkocholu to byla jedyna ucieczka od zeczywistosci i to uczucie ,ze po alkocholu moge wszystko.Potrafilam codziennie upijac sie do nieprzytomnosci.To bylo silniejsze odemnie Pewnego dnia spojzalam w lusterko i spostrzeglam zupelnie inna osobe niz jestem....zniszczona zaniedbana z rozmazanym makijazem na rannym kacu.......................DOsc do cho;lery ilez mozna chowac sie za alkocholowa maska.Teraz nie pije juz 7 miesiecy,jest mi ciezko czasami mam ochote upic sie jak swinia by bylo choc troche latwiej.Ale nie nie zrobie tego,nie uciekne od problemow,bo to bedzie tchurzostwo przed nieznanym mi jutrem.
BNede walczyc niepoddam sie chocby nie wiem co i jak.Niewarto zakopywac sie w alkochol.Bo naprawde z tego jest jeszczegorzej wyjsc niz sie nam zdaje.Dzisiaj wiem ze to dziecko ktore nosze to taki dar od bOga ....ktory nie chcial zebym sie stoczyla na dno.Bo wiem jak bardzo ciezko jest sie pozniej odbic.Pozdrawiam i zycze wytrwalosci

przez **Enderson** » 11 sie 2007, o 00:53

Hej,

Tak na marginesie. Ja urodziłam 3 miesi±ce temu wspaniałego synka. Życzę zatem przyszłej młodej mamie wytrwało¶ci. Trzymam kciuki. Wierzę, że Ci sę powiedzie.

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

zawsze powraca i bedzie powracac!!!

Re: zawsze powraca i bedzie powracac!!!

Kto przegląda forum