jak się nie stresować w obecnym świecie?

Problemy związane z depresją.

jak się nie stresować w obecnym świecie?

Postprzez magosza » 28 sty 2009, o 17:15

szczególnie jak się jest wrażliwym ....to chyba niemalże niewykonalne...

to dziwne jak jedna informacja potrafi człowieka wyprowadzić z równowagi..
Jak jedna informacja o drugim człowieku sprawia,że człowiek z mniejszą ufnością podchodzi do innych ludzi .... bo skoro ten to i inny może taki numer wywinąć... prawda?...,,

ciśnienie mi wzrosło ,serce przyspieszyło ,a choruję i nie powinnam sie denerwować..

czy na świecie istnieją jeszcze ludzie ,którzy kierują się jakimikolwiek wartościami?... czy nikt nie posiada ..tzw.kręgosłupa moralnego...

dołujący ten dzień dzisiejszy ,zza oknami szarość ,ciemność... za chwilę sesja.. 3 egzamin ,kolowia zaliczeniowe zaliczyłam ,ale teraz przez te złe wieści ogarnął mnie pesymizm... ,i motwyacja mi spadła... ..


jest mi smutno ,tyle chcialabym zmienić w swoim życiu.. ,nie potrafię sie teraz nawet cieszyć tymi swoimi malymi sukcesami na studiach ... jak patrzę na moje koleżanki ,które już dawno skończyły edukację...

.........uciec ,wyjechać ,zmienić klimat.... chcialabym wyjechać na wakacje ... gdzieś gdzie ciepło i tam sie uczyć pod palmą.. oto moje marzenie na dzień dzisiejszy .,,,,,,szkoda,że nie możliwe do realizacji..



co wy sądzicie o innych ludziach?....są jeszcze tacy ,którym można ufać? ,macie kogoś takiego? ,napiszcie prosze bo zwątpie całkiem...


pozdrawiam..
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Postprzez dziunia » 28 sty 2009, o 19:05

Witaj Magoszka:*
Po pierwsze ciesze sie bardzo ze masz zapał na sesję ze kolokwia pozaliczane. To naprawdę bardzo duzo. Zyczę Ci wytrwałosci i powodzenia.
dasz rade:)
Stresowac sie chyba mozna przestac, ale to wymaga olbrzymiego pokładu energii i dobrych "oczu" by inaczej patrzec na swiat.
Dostrzegac w nim inne uroki zycia niz tylko szarosc ciemnosc itd....
to dziwne jak jedna informacja potrafi człowieka wyprowadzić z równowagi..
Jak jedna informacja o drugim człowieku sprawia,że człowiek z mniejszą ufnością podchodzi do innych ludzi .... bo skoro ten to i inny może taki numer wywinąć... prawda?...,,

Prawda.

czy na świecie istnieją jeszcze ludzie ,którzy kierują się jakimikolwiek wartościami?... czy nikt nie posiada ..tzw.kręgosłupa moralnego...

Istnieją odziwo znam kilkunastu. To naprawdę duzo w dzisiejszym swiecie.

jest mi smutno ,tyle chcialabym zmienić w swoim życiu.. ,nie potrafię sie teraz nawet cieszyć tymi swoimi malymi sukcesami na studiach ... jak patrzę na moje koleżanki ,które już dawno skończyły edukację...


mnie tez jest strasznie smutno i ja juz nie patrze na kolezanki. Patrze tylko na siebie. I obecnie nie ciesze sie niczym.
Moze to minie, mimo to walcz o swoje, a kolezankami sie nie przejmuj.:)

.........uciec ,wyjechać ,zmienić klimat.... chcialabym wyjechać na wakacje ... gdzieś gdzie ciepło i tam sie uczyć pod palmą.. oto moje marzenie na dzień dzisiejszy .,,,,,,szkoda,że nie możliwe do realizacji..

Uciec tylko dokąd.
Tez bym uciekła. Wiele osob uciekło by.
tylko ucieczka to tez nie dokonca rozwiazanie jest.

Wyjechac mozna ale z czasem trzeba by bylo wrocic bynajmniej po to by rodzine odwiedzic.
Kilmatu nie masz co zmienac podobno i tak cholernie nam sie ociepla:) wiesz dziura ozonowa efekt cieplarniany itd.
Wakacje powiadasz i tez bym chciała:) ale watpie bym pod palma sie uczyła, bardziej za mezczyznami bym sie ogladała:)
I tak jak wiekszoc moich marzen - nie mozliwe do realizacji.
co wy sądzicie o innych ludziach?....są jeszcze tacy ,którym można ufać? ,macie kogoś takiego? ,napiszcie prosze bo zwątpie całkiem...

Zawsze mozna ufac sobie. co do innych ludzie. to pewnie sa i tacy.
choc ja ostatnio zwatpiłam w wielolenią przyjazn
choler zupełnie nei wiem skad w ludziach tyle egoizmu i wrednosci.

ps: i odpisałam Ci na posta, bo z wieloma rzeczami czuje sie podobnie do Ciebie.
i jakos milo mi sie czytało.
pozdrawiam ciepło.
i niech ta zima sie konczy!!
dziunia
 

Postprzez magosza » 29 sty 2009, o 10:43

no niech się skończy ,ale jak sie zima skonczy to może mi minąć zapał do nauki.. teraz mam tyle do przerobienia ,że głowa boli..,nie wiadomo gdzie ręce włożyć...3 trudne egzaminy ... do tego filozofia ,której w ogóle jeszcze prawie nie ruszyłam....

....wiesz jak sie zima skonczy to bedzie sie trzeba lżej ubierać ,a ...gdzieniegdzie troche mi przybyło,.... jest ok.. ,nie wygląda to źle .. ale tak z 8 kg .. by sie zrzuciło..choć po mnie nie widać wagi ,chude kości mam po mamie.. ,jak sie to mówie..

nie mam kiedy coś ze sobą robic ,teraz od kilku dni bitych siedzę w domu i czytam ... i do ..6 lutego nic sie nie zmieni ,mówie sobie ..sesja najważniejsza ,jak zalicze ,jak sie uda ..to się wezmę za siebie ,może zacznę biegać... i tak sie już ociepla..na pewno będe kontrolować co jem ,choć nie objadam sie nie wiadomo czym .. po lekach też utyłam ,niestety ,i tak już schudłam..

no cóż jak sie na ma za bardzo czasu na sport to trzeba kontrolować co sie je ,co sie ze sobą łączy..:|

mam obsesję na tym punkcie ,i chce sie doprowadzić do lata do formy ,żeby sie lepiej czuć... obym tylko nie wpadła w niedoczynność..mimo,że ją tez mozna opanować ,ale łatwiej sie tyje .. niestety...


....kurde...:-/...jak mi sie nie chce::d:d

pozdrawiam cię dziunia i życzę wszystkiego dobrego..
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 333 gości

cron