Ich dwoch, ja jedna...

Problemy z partnerami.

Postprzez xxxxAZxx » 19 lip 2007, o 14:17

Mam pytanie-jak Ci się udaje ukrywać romans przed mężem??On się jeszcze nie zorientował???przecież ci±gle gdzie¶ nikasz lub nie wracasz do domu.....zastanawiam się jak Ci się to udaje,chyba wymaga to od ciebie trochę energii żeby to jako¶ kamuflować-nie jeste¶ jeszcze tym zmęczona????mój facet mi się przyznał do zdrady bo już nie miał siły na te ci±gle kombinacje....hmmm życie jest popl±dane ty nabierasz sił i nie my¶lisz o przyszło¶ci liczy się tylko teraĽniejszo¶ć a kto¶ przez twoje super poczucie kiedy¶ będzie cierpieć i nei mieszaj w to żadnej psychoanalizy ani filozofii bo to po prostu jest egoizm i brak jakich kolwiek skrupułow!!!! Po co go krzywdzisz???skoro taka pewna siebie skoro podchodzisz tak beztrosko do zycia to powiedz mu prawde i niech facet wybierze-sory ale watpie aby chcial ciagnac ta szopke....wiesz co wiesz jak sie czuje czlowiek zdradzony?jak mu to podcina skrzywla???i nie gadaj ze nic go to nie bedzie obchodzic....
My po jego wyskoku do tej pory borykamy sie z problemami i ciezko pracujemy nad odbudowaniem zaufania i jest cholernie ciezko....ech mam tylko nadzieje ze nie bedziesz odpowiedzialna za zmarnowanie komus zycia
Avatar użytkownika
xxxxAZxx
 
Posty: 88
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 13:15

Postprzez ona.confused » 19 lip 2007, o 14:34

AZ przykro mi Twoj zwiazek boryka sie z problemami po zdradzie. Ja naprawde nie chcialam nikogo urazic.
Odpowiadajac na Twoje pytanie...moze latwiej jest mi miec romans bo nei musze sie ukrywac ani uciekac wieczorami. Mam nie limitowany czas pracy i widuje moich klientow zarowno rano jak i wieczorem, mojego przyjaciela widuje raz do dwoch razy w tygodniu. Czesciej jest to lunch lub kawa w ciagu dnia niz goraca randka. To jest przedewszystkim moj przyjaciel.

Pozdrawiam
ona.confused
 
Posty: 25
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 12:14

Postprzez ewka » 19 lip 2007, o 23:19

ona.confused napisał(a):AZ przykro mi Twoj zwiazek boryka sie z problemami po zdradzie. Ja naprawde nie chcialam nikogo urazic.
Odpowiadajac na Twoje pytanie...moze latwiej jest mi miec romans bo nei musze sie ukrywac ani uciekac wieczorami. Mam nie limitowany czas pracy i widuje moich klientow zarowno rano jak i wieczorem, mojego przyjaciela widuje raz do dwoch razy w tygodniu. Czesciej jest to lunch lub kawa w ciagu dnia niz goraca randka. To jest przedewszystkim moj przyjaciel.

Pozdrawiam

No wybacz, ale tak lekko to wszystko bierzesz, że dlatego trochę szokujesz. Chyba. Tak my¶lisz naprawdę, czy próbujesz trochę zamieszać? Może szukasz zrozumienia, czuj±c, że może jednak... co¶ nie tego?

Wiesz, jak Cię czytam? Jakby nielimitowany czas pracy, kontakty z klientami i brak konieczno¶ci "wykradania" się z domu niejako zdradę wkładał Ci w ręce... to naprawdę Twoja broszka, ale dlaczego taki ołtarzyk budujesz zdradzie?

Uważasz, że jest czym¶ dobrym czy złym? Kto wie, że romansujesz? Ukrywasz się? Warto zdradzać? Je¶li uchowa się Twoje małżeństwo, a ten istniej±cy zwi±zek nie... jeste¶ gotowa do szukania kolejnego, bocznego partnera? Jaki widzisz sens i cel zwi±zku? Jaki widzisz sens i cel swojego życia?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 354 gości