przez caterpillar » 1 lut 2009, o 18:26
Anno!
Nie ma co sie zamartwiac, mi raz zwierzyl sie kolega,ktory jest zupelnym heterykiem(mysle,ze masz obawy ,ze Twoj syn moze byc homoseksualista),zwyczajnie tak mial w pewnym etapie zycia ,ze probowal roznych podniet.Nie jest nawet biseksualny.
Zatem nie ma co sobie wlosow z glowy rwac.
Tak czy owak wplywu na jego orientacje nie masz ani na upodobania.
Moze warto pogadac o seksie ,czy ma jakis problem w tej dziedzinie ..no nie wiem
pozdrawiam!