rozstalismy sie przez dzielaca nas odleglosc ja jej nie potrafilam przetrwac
on nadal mnie kocha tak mi powiedzial, odkad sie rozstalismy on niekogo nie mial
byl on dla mnie dobry przedewszystkim potrafi kochac na maxa okazuje to, jest szczery, troskliwy
pierwszy raz zaczelismy rozmawiac w grudniu 2008 i tak od rozmowy do rozmowy mamy kontakt przez sms oraz gg
wczoraj przyslal mi na maila niespodzianke...otworzylam maila i zobaczylam swoje zdjecie...on przez te 1,5 roku nadal ma moje zdjecia zreszta tak jak i ja jego..nasze zdjecia
on jest odemnie mlodszy ale jego zachowanie tak jak zapamietalam nie przypomina nawet w odrobinie zachowaniu jego rowiesnikow
boje sie zaryzykowac
:(:(:(
boje sie ze nie damy rady.... wspomnalam mu o tym ze jedynym wyjsciem dla nas jest zamieszkanie razem
...