nadzieja nie jest matką głupich

Problemy z partnerami.

nadzieja nie jest matką głupich

Postprzez JAGODA25 » 18 sty 2009, o 00:26

witam serdecznie wszystkich użytkowników, trafiłam na psychotekst przypadkiem,choć zalogowałam się miesiąc temu piszę dopiero teraz, no cóż, brak czasu, miesiąc temu byłam pogrążona w rozpaczy, mój mężczyzna nagle zniknął, przestał się odzywać. straciłam z nim kontakt, pierwsza myśl i podpowiedzi znajomych - no cóz, facet, znudziło mu się lub coś w tym stylu, nie posłuchałam innych, posłuchałam serca, które kazało mi pomóc człowiekowi, którego kocham i który ma problemy, tak bardzo mnie wtedy potrzebowal i tak bardzo nie chciał mnie zranić, że odsunął sie,nie będę się rozpisywać jak było mi ciężko, każdy kto przeżył podobne uczucie wie co to znaczy, chcę tylko nap, że jeśli są tutaj jakieś osoby, które zastanawiają się czy walczyć czy starać się, nie poddawać się, nie tracić nadziei odpowiadam że warto!!!!!!!!!!!!!!!!!kochani warto próbować!nie wolno sie poddawać!posłuchajcie serduszka kiedy jest ciężko, najgorsze chwile trzeba przeżywać z kimś nie samemu,człowiek nie jest stworzony do życia w pojedynkę, pozdrawiam cieplutko
P.S. PIELĘGNUJCIE MIŁOŚĆ KAŻDEGO DNIA
JAGODA25
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 gru 2008, o 03:52

Postprzez Mania » 18 sty 2009, o 00:39

Jagoda, ja starałam się być blisko, wspierać, słuchać, i co??? Okazało się, że ten kochany, samotny, nieszczęśliwy śmiał się tego, bawiło go to, że ja się zamartwiam jego kłopotami!!!
Mania
 
Posty: 163
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez JAGODA25 » 18 sty 2009, o 01:43

Widzisz Maniu, to jest tak, że twoje serduszko musi czuć, że to on, to trudne, ale nie zawsze ten, który wydaje sie być tym właściwym, nim jest, Twój właściwy gdzieś czeka, mówię tak, ponieważ i ja słyszałam kiedyś takie słowa, a iluż ja spotkałam tych niewłaściwych...ach.. nie wolno się poddawać!słyszysz?!nie wolno!pozdrawiam
JAGODA25
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 gru 2008, o 03:52

Postprzez ewka » 18 sty 2009, o 10:46

No brawo, Jagoda;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: nadzieja nie jest matką głupich

Postprzez niflheim » 18 sty 2009, o 11:13

JAGODA25 napisał(a):kochani warto próbować!nie wolno sie poddawać!posłuchajcie serduszka kiedy jest ciężko, najgorsze chwile trzeba przeżywać z kimś nie samemu,człowiek nie jest stworzony do życia w pojedynkę, pozdrawiam cieplutko
P.S. PIELĘGNUJCIE MIŁOŚĆ KAŻDEGO DNIA


Wiemy ze warto probować, ze nie mozna sobie odpuscic - po to jestesmy na tym forum.
niflheim
 
Posty: 98
Dołączył(a): 15 sty 2009, o 13:08
Lokalizacja: Wawa

Postprzez dziunia » 18 sty 2009, o 12:10

nie zawsze moze byc tak jak chce serce.
"słuchaj głosu serca"
w takim razie ja go nie mam,.
dziunia
 

Postprzez zagubiona_83 » 18 sty 2009, o 12:37

no właśnie, a gdy nasze serce chce jego, a On nas nie...

to wszystko jest cholernie pokomplikowane...
zagubiona_83
 
Posty: 44
Dołączył(a): 12 sty 2009, o 00:55
Lokalizacja: śląsk

Postprzez JAGODA25 » 19 sty 2009, o 15:21

nic nie jest proste, ale jesteśmy po to, by o pewnych rzecach sobie przypominać, a serce to taki narząd, który każdy z nas posiada, nawet największy drań :tak:
P.S. " Nie czekaj na wzajemność
telefon i róze
gdy ciebie nie chcą
nie piszcz, nie szlochaj
najważniejsze przecież że
ty kogoś kochasz
czy wiesz
że łzy się śmieją kiedy
są za duże"
JAGODA25
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 gru 2008, o 03:52

Postprzez niflheim » 19 sty 2009, o 16:31

JAGODA25 napisał(a):nic nie jest proste, ale jesteśmy po to, by o pewnych rzecach sobie przypominać, a serce to taki narząd, który każdy z nas posiada, nawet największy drań :tak:


Racja - życie jest tylko proste, ale ludzie je zawsze komplikują,
JAGODA25 - dobrze ze masz taki charakter ze nieodwracasz sie od ukochanej osoby plecami gdy tego potrzebujesz - to mi daje otuchy ze są ludzie ktorzy potrafią zawsze wspierac swojego partnera/ke.
zagubiona_83 - daj czasu temu - aby sie wszystko poukladalo, Ty sie niedenerwuj juz - wystarczy ze ja sie cholernie denerwuje /tak za 2 osoby/
:)
niflheim
 
Posty: 98
Dołączył(a): 15 sty 2009, o 13:08
Lokalizacja: Wawa


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości