zagubiona_83 napisał(a):a gdy poraz kolejny zostanę odrzucona???
O nic nie proś, to odrzucenia nie będzie... może to on powinien wykonać jakiś ruch w strone Waszego "być"?
Trzymaj się :serce2:
ewka napisał(a):zagubiona_83 napisał(a):a gdy poraz kolejny zostanę odrzucona???
O nic nie proś, to odrzucenia nie będzie... może to on powinien wykonać jakiś ruch w strone Waszego "być"?
Trzymaj się :serce2:
zagubiona_83 napisał(a):.
tylko jak długo to będzię trwać, kiedy zacznę normalnie żyć???
zagubiona_83 napisał(a):napisałam wczoraj do niego maila....nie wytrzymalam
nie odezwał się....
zagubiona_83 napisał(a):dlatego ja staram się tego nie pokazywać...
nie pokazywać jak bardzo cierpię, jak tęsknię, jak bardzo mnie boli że stałam się mu obojętna w ciągu jednego dnia...
muszę być silna, nikt inny nie pomoże mi przez to przejść...
niflheim napisał(a):zagubiona_83 napisał(a):dlatego ja staram się tego nie pokazywać...
nie pokazywać jak bardzo cierpię, jak tęsknię, jak bardzo mnie boli że stałam się mu obojętna w ciągu jednego dnia...
muszę być silna, nikt inny nie pomoże mi przez to przejść...
zagubiona_83 napisał(a):wracam po dosyć długiej przerwie...
przyjechał w niedzielę, aby mnie poinformować, że odchodzi...
nie mam nawet siły o tym pisać
zagubiona_83 napisał(a):wiem, że nie możemy...
ale jak teraz stanąć na własne nogi??? nie mam na tyle siły by poraz kolejny walczyć o przetrwanie...
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości