Witaj Ewo
Staram sie utrzymywać kontakty ze znajomymi, troche mnie blokuje choroba matki ale jakoś staram sie to połączyć.
Co do kobiet to nawet sie zapisałem na portalu randkowym
ale to nie dla mnie. Pozatym leczenie powoduje że nie jestem mężczyzną w pełnym tego słowa znaczeniu i to mnie troche blokuje. Niby seks to nie wszystko ale jednak mam jakąś blokadę
Pozatym po tych wszystkich przeżyciach jestem bardzo ostrożny, nie ufam kobietom, a i nie wiem czy już całkiem sie wyleczyłem z byłej. Pewnie to już pozostanie do końca życia ale staram sie z tym walczyć.
Niełatwo będzie mając prawie pięćdzieśiatkę znaleźć kobietę, która weźmie sobie chorego i pewnie też nie idealnego faceta.
A tak na dobrą sprawę to nie szukam specjalnie, jest mi teraz dobrze, mam dwie wspaniałe córki, które robią wszystko bym był szczęśliwy. Finansowo też jakoś daje rade utrzymać siebie i studiującą córę.
Nie jest to oczywiście to co może dać ukochaną osoba ale jestem szczęśliwy, że tak mnie wspierają.
Oczywiście brak mi tej drugiej połówki, przytulania, uścisków, rozmowy, ale co mam zrobić. Nauczyłem sie przez ten rok z tym żyć i daje sobie rade całkiem nieźle