Dlaczego on mnie rozumnie?

[Łośka]

Nie mam siły już tak żyć ale też nie potrafie wyobrazić sobie życia bez niego. Co mam robić. Mówi że mnie kocha a nie potrafi mi tego powiedzieć,okazać. Nie jestem dla niego ważna woli sie wyprowadzić.Nie zamierza nic zmieniać tzn. rezygnować ze swoich przyjemności. Jesteśmy 15 lat po ślubie i teraz koniec. Starałam się mimo że mnie okłamywał,uderzył.Nie warto być dobrym w zamian nie dostaje sie tego samego. Jak mam przetrwać, straciłam resztki szacunku dla siebie.

[bunia]

"Byc dobrym" to dosc szerokie pojecie,wazna sprawa ale nie kosztem szacunku do siebie.....o tym nie wolno zapominac,sadze,ze problemy nawarstwily sie i przekraczaja poczucie mozliwosci wyjscia z impasu...."jedyna droga" to odejscie....jesli sprawy zaszly za daleko to pozwol mu odejsc....byc moze ten czas przyda sie Wam do nabrania dystansu i spojrzenia bardziej realnie na przyszlosc tzn. czy ewentualnie mozna cos zmienic,nareperowac......tak mysle.

Pozdrowka.

[Łośka]

Też tak myślałam ale on twierdzi że to będzie najgorsza decyzja w moim życiu że to będzie miało wręcz odwrotny skutek.

[isiaaa20]

bo faceci myslą,że kobiety są silnie od nich uzależnione-po ich idejściu będzie sodoma i gomora. Otóż nieprawda,będzie Ci ciężko ale sobie poradzisz;* bądż tylko dzielna i sie nie zalamuj;*