czuję się nikim!

Problemy związane z depresją.

czuję się nikim!

Postprzez MOJE SMUTNE ŻYCIE » 6 sty 2009, o 21:43

mam 21 lat i nie chce mi się już żyć. boję się ludzi, boję się wyjśc z domu. w głowie mam obraz ze każdy się ze mnie wyśmiewa. nie mam koleżanek.za 3 miesiące otwieram sklep może cos się zmieni... dowartościuje się.ale to i tak nie rozwiąże mojego problemu. byłam bulimiczką przez 3 lata, i boję się życia! nic mnie nie cieszy. na spacer planowałm wyjść tydzień temu i do dzisiaj tego nie zrealizowałam.... lęk przed tym że kogoś spotkam??? sąsiadkę, kogoś obcego.........................
Avatar użytkownika
MOJE SMUTNE ŻYCIE
 
Posty: 7
Dołączył(a): 6 sty 2009, o 21:12

Postprzez Księżycowa » 6 sty 2009, o 23:13

Witaj! Z tego co mi wiadomo, bulimia jest chorobą związaną z naszym wnętrzem - czujemy się niedowartościowani. Masz problem z samooceną i widać, że spory. Z całego serca zachęcam Cię do wizyty u psychologa. Uwierz mi powoli, ale pomaga. Poznajesz i zaczynasz rozumieć siebie, swoje zachowania, swoje problemy i co najważniejsze zaczynasz dostrzegać. Trochę się wymądrzam, przepraszam. Może napisz coś o sobie? Jakie miałaś dzieciństwo, dom...??
Księżycowa
 

Postprzez MOJE SMUTNE ŻYCIE » 7 sty 2009, o 08:46

rodzice zawsze czepiali się mnie że jestem gruba.,, ojciec alkoholik. pycholog? hmmm.... najbliższą poradnie mam 40 km. ode mnie. słabo to wygląda/ a przez neta mogła bym jakoś załatwićwizyty?
Avatar użytkownika
MOJE SMUTNE ŻYCIE
 
Posty: 7
Dołączył(a): 6 sty 2009, o 21:12

Postprzez Goszka » 7 sty 2009, o 12:22

Witaj!
jest taka możliwość żeby kontaktować się z psychologiem drogą mailową.
Jeśli nie masz innej możliwości to i tak dobry sposób,choć moim zdaniem najlepszy jest kontakt bezpośredni...
I wiesz co pomyślałam sobie że skoro boisz się wychodzić z domu to może powinnaś przez jakiś czas leczyć się farmakologicznie-wiesz leki przeciwlękowe.
To naprawdę pomaga,sama biorę od dłuższego czasu i w miarę normalnie funkcjonuję.
Leki+psycholog to najlepsza alternatywa,która pomoże Ci się pozbierać :)
Ściskam mocno i wierzę że sobie z tym poradzisz,tylko trzeba zacząć działać :)
:pocieszacz: :serce2:
Goszka
 

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 12:55

jak dobrze,że odnalazłam to forum widzę, że ludzi z problemami takimi jak moje istnieje wielu. Też się boje wychodzic z domu. Mysle ze to kwestia negowania swojej wartosci i jakiegośzałamania psychicznego. Mam nadzieje ze da się z tym żyć.!
isiaaa20
 

Postprzez ankh » 7 sty 2009, o 14:43

kochanie, nie jesteś nikim, masz prawo do szczęsliwego życia, masz prawo tu być jak każdy, ja cię mocno przytulam i wierzę,że sobie poradzisz, bo wiem , co czujesz :/
uff, wypowiedziałam się w końcu na forum :)
ankh
 
Posty: 12
Dołączył(a): 1 sty 2009, o 21:31

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 15:12

ja tez uwazam,że nie jesteś nikim. 'Nikim są ludzie, którzy nie mają daru przeżywania emocji. Pomyśl ile jestes warta,wypisz na kartce Twoje wady i zalety. a nuż pomoże???(jestem z Tobą):*
isiaaa20
 

Postprzez MOJE SMUTNE ŻYCIE » 7 sty 2009, o 19:45

miło jest czytać wypowiedzi ludzi wrażliwych na ludzki ból..... a byłam pewna że nie ma takich na naszym globie. aż łezka kręci się w oku. pare słów a czuję się normalnie, nie mam lęku tylko pełne zaufanie do was. dziękuję!!!!!!!
Avatar użytkownika
MOJE SMUTNE ŻYCIE
 
Posty: 7
Dołączył(a): 6 sty 2009, o 21:12

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 19:48

czuje się podobnie dlatego, gdy to przeczytałam pomyślałam-nie jestem sama na swiecie z takim samopoczuciem... i mysle ze bedzie lepiej jutro;*
isiaaa20
 

Postprzez MOJE SMUTNE ŻYCIE » 7 sty 2009, o 20:18

myślenie że nie jestemy same podtrzymuje na duchu!
Avatar użytkownika
MOJE SMUTNE ŻYCIE
 
Posty: 7
Dołączył(a): 6 sty 2009, o 21:12

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 20:19

pewnie ze tak:***
isiaaa20
 

Postprzez anna maria » 8 sty 2009, o 11:05

To nieprawda ,że jesteś nikim.
JESTEŚ BARDZO WAŻNA ,POTRZEBNA wielu ludziom,tylko może tego jeszcze nie wiesz.
Zobaczysz,przyjdzie taki czas,że wspominając te słowa ,będziesz
się śmiała.
Tak jest w życiu.
Słońce świeci ciągle ,tylko czasem chmury je przesłaniają ,ale przyjdzie
wiatr i je rozgoni.
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez wuweiki » 8 sty 2009, o 13:58

odpowiem nieco prowokacyjnie ;)
w przyrodzie NIC nie pojawia się na darmo i niepotrzebnie ...a z POZORNIE brzydkiego kaczątka wyrasta piękny łabędź :usmiech2: i w tym całe sedno :usmiech2: bo piękno nie tkwi w wyglądzie ale w sercu

miło jest czytać wypowiedzi ludzi wrażliwych na ludzki ból..... a byłam pewna że nie ma takich na naszym globie

specjalnie zacytowałam Twoje własne słowa Moje Życie :usmiech2: ..."a jednak się kręci" -widzisz -wystarczy otworzyć się na życie,ludzi i okazuje się że są!...przestać się bać bo nic samo do nas nie przyjdzie,gdy schowamy się w mysią dziurę ...odwagi,do odważnych świat należy
Pozdrawiam Ciebie ciepło :serce2:
wuweiki
 

Postprzez tenia554 » 8 sty 2009, o 14:30

Każde życie jest potrzebne i nikt nie przeżyje go zawsze dobrze lub żle.Zmienne są koleje losu,a trudności potrzebne.Bo właśnie te trudności to doświadczenie,którego wszyscy potrzebujemy,aby móc dokonywać właściwych decyzji.Samotność pozwala bardziej się cieszyć gdy przestaje się być samotnym,bieda pozwala dostrzegać innych biedniejszych gdy już żyjemy w dostatku.Tak więc wszystko jest po coś.Dzięki temu że możemy być w różnych sytuacjach ,dostrzegamy o wiele więcej w życiu.Wszystko w życiu przemija ,dlatego gdy jest trudno musimy wierzyć że przez chwilę ,a potem czeka nas nagroda.A gdy nagroda nadejdzie,też nie będzie trwała wiecznie i w dużym stopniu zależy to również od nas samych.Szkoda,że masz utrudniony dostęp do psychologa, który naprawdę pomógłby Ci.Przede wszystkim nauczyłby cię innego spojrzenia na te same sprawy.Bo to co widzimy my ,niekoniecznie jest to obiektywne i zupełnie inaczej widziane przez innych.Nie umiemy docenić to co mamy,a wyolbrzymiamy trudności.W dużym stopniu pomogłyby ci leki przeciw depresyjne i przeciw lękowe.Napewno spotkasz na swojej drodze ludzi dla których będziesz bardzo ważna, wspaniała i potrzebna.Czekaj i rozglądaj się ,aby nie przeoczyć wyciągniętych w twoją stronę rąk.Powodzenia.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez smutna16 » 10 sty 2009, o 13:29

,,musisz zaakceptowac siebie wtedy inni tez cie zaakceptuja''..minelo sporo czasu zanim to zrozumialam...zycze ci bys to takze zrozumiala...wiem ze trudne....ale trzeba probowac...

najwazniejsze jest zebys ty sama siebie polubila...ja siebie nie lubie....pewnie myslisz teraz ze to sprzeczne z cytatem ktory napisalam powyzej...chodzi mi o to ze mam teraz kolezanki(mozna tak powiedziec)ale dalej siebie nie lubie....nie widze sensu w tym wszystkim...w zyciu...boje sie ze za rok(po szkole) zostane sama...inni przychodza i odchodza,na to niemamy wplywu :( dlatego uwazam ze najwazniejsze zeby polubic siebie bo ,,ze soba ''spedzamy caly czas...jak polubic siebie to sie mnie lepiej nie pytaj :(
pozdrawiam 3 maj sie :*
smutna16
 
Posty: 101
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:01

Następna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron