Woytek ...co do normalności, to moje zdanie jest takie, że większość niekoniecznie o niej świadczy ...normalność to bardzo względne pojęcie zwłaszcza w takiej kwestii jak seks
"Co myśli dziewczyna o facecie który w tym wieku jeszcze nie uprawiał seksu?"
No ja już dziewczyną nie jestem
masz na myśli wiek 30lat,tak? No to powiem co myślę o takim facecie ...nic nie myślę, bo mnie to,czy ktoś uprawiał [w ogóle co to za określenie .. uprawiać to można sport lub ziemię
] seks czy nie w ogóle nie obchodzi ...w człowieku interesuje mnie jego umysł,serce,piękno i tajemnica jego istoty ..owszem,to co przeżył również -doświadczenia, wnioski [lub ich brak] z nich wyciągnięte ..lubię też piękno ludzkiego ciała i choć turpistką nie jestem, to mam przy tym specyficzne poczucie piękna...i lubię też seks
bardzo ...ale o tym później
Wracając do owego faceta -każdy ma swoje powody dlaczego coś robi tak,a nie inaczej ...dlaczego decyduje się na seks w wieku lat 16 lub 35 ...albo w ogóle się nie decyduje [i to niekoniecznie ksiądz,zakonnik lub mnich]...A to, że np. w jednej epoce było modnie mieć seks tak, w innej inaczej, dziś jeszcze inaczej a np. jutro stanie się modny aseksualizm ...to jakie to ma znaczenie dla życia w zgodzie ze sobą samym? Dzisiejsze czasy,wczorajsze,jutrzejsze ...jakie to ma znaczenie?
Seks może być czymś zwyczajnym,zwykła kopulacją... ale może też być misterium bliskości ...a czas tego misterium nie ma znaczenia ...osobiście wolę nie mieć seksu w ogóle, niż mieć byle jaki z byle kim i byle gdzie ...to już przeżyłam i nie chcę nigdy więcej
i to by było na tyle
pozdrawiam
aha i jeszcze co do tego:
"Wiadomo, że w pewnych kwestiach musiałby się wiele nauczyć i na początku wcale nie musi być ekstra partnerem seksualnym dla kobiety. "
no właśnie ...w seksie nie ma MUSZĘ ...ktoś tu kiedyś super napisał ...nie pamiętam kto..któraś z forumek ..że jeśli coś w seksie musi,to jej się w ogóle odechciewa
i ja się pod tym podpisuję ...jeżeli czuje się w sobie seks to nie trzeba się niczego uczyć ...można się uczyć tzw. technik seksualnych
a to już zupełnie co innego