co mam zrobić by mój chłopak mnie zrozumiał?

Problemy z partnerami.

Postprzez Mania » 7 sty 2009, o 17:04

Fajnie, ja też skończyłam administrację, co prawda "tylko" licencjat, ale jeszcze wszystko przede mną :D , posłuchaj, nie przejmuj się, ja kończąc studia miałam swój najgorszy okres, ale skupiłam się na studiach, na nauce i udało się, Tobie też się uda, a tego gamonia, odstaw go na bok, ale tak, żeby to poczuł, że dajesz radę bez niego i jego "cennych" rad
Mania
 
Posty: 163
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 17:24

dzięki Mania...mam nadzieję,że on zrozumie...;/ a jak nie..trudno..tylko nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego nie jestesmy razem rodzinie,znajomym itp
isiaaa20
 

Postprzez Mania » 7 sty 2009, o 17:41

nie musisz nic nikomu tłumaczyć, a jak ktoś będzie naciskał, powiedz, że prócz miłości zasługujesz na szacunek... i na tym zakończ swoją wypowiedź, niech sami się zastanowią, a Ty bądź silna, nawet jeśli przez jakiś czas będiesz sama, nic się nie stanie, to będzie czas dla Ciebie :D
Mania
 
Posty: 163
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 18:57

---------- 17:27 07.01.2009 ----------

napisał..napisał jak gdyby nigdy nic...hej co słychać... ;(

---------- 17:57 ----------

on niby jest dorosły ma 24 lata a zachowuje sie jak dziecko...boi sie ze nie wytrzymamy ze soba i ze zle sie to skonczy... bez sensu;/ jak sie kocha wszystko da sie przetrzymac;/eh
isiaaa20
 

Postprzez smerfetka0 » 7 sty 2009, o 19:18

isiaaa ja bym juz tego nerwowo nie wytrzymala...i jak sie sprawa potoczyla ?
zastanow sie...potrzebne ci cos takiego ? a moze zrob sobie przerwe? albo go troche olej niech poczuje twoja nieobecnosc?
przerasta ludzkie pojecie....juz bym wybuchla po tym hej co sclychac
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 19:20

heh...tak jest zawsze...ja sie za cos konkretnego obrażam a on czasami jakgdyby nigdy nic wyskakuje Misiu ja Cię kocham... nic nie wynikneło bo gbur poszedł na basen;/ i weż się tu męcz psychicznie...;/
isiaaa20
 

Postprzez smerfetka0 » 7 sty 2009, o 19:26

ja juz sama nie wiem...moze sie w ogole nie odzywaj? nie badz dostepna na gg nie odbieraj telefon nie odpisuj? ze dwa dni a pozniej napisz.. "hej misiu co tam slychac. zabiegana bylam ze szok sorki za milczenie." i tyle...sama juz nie wiem:( jak dla mnie powinien dostac porzadnego kopa zeby zrozumial...no ale czy efekt nie bedzie taki ze to sie skonczy po tym to nie wiem:(
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 19:29

i ja sama nie wiem ale coz;/ głupoty sie leczyc nie da. wiem jedno ja juz mu nie zaufam..padlo zbyt wiele ciezkich słów...:(
isiaaa20
 

Postprzez smerfetka0 » 7 sty 2009, o 19:31

sama tak twierdzisz....wiec czy jest sens? bez zaufania?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 19:32

nie ma;/:(
isiaaa20
 

Postprzez smerfetka0 » 7 sty 2009, o 19:36

bedzie ci ciezko ale dasz sobie rade...:* na swiecie jest wiele wartosciowych mezczyzn:*
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 19:37

wiem...ale wiem tez ze on nie znajdzie dziewczyny zgodnie ze swoimi wymaganiami;/ za duzo chce..
isiaaa20
 

Postprzez smerfetka0 » 7 sty 2009, o 19:38

no ale co z tego ??? to nie jest twoj problem czy znajdzie czy nie:) ty masz czuc sie dobrze, ty masz byc szczesliwa!
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 19:39

no wiem ale on powinien byc swiadomy ze drugiej tak glupiej nie znajdzie...
isiaaa20
 

Postprzez smerfetka0 » 7 sty 2009, o 19:41

dojdzie do niego....ze drugiego takiego skarba nie znajdzie co tyle dla niego poswieci. glupia znajdzie.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 282 gości

cron