Wszedł mi mocno w głowę Twój kolaz Melody...
Próbowałam stworzyć sobie w głowie swój.
W samym centrum umiesciłabym chatkę- otoczoną wysokim płotem z drzew.
Byłoby widać swiatło z okien.
Wszystko otoczne girlandą winorosli, kwiatów i owoców.
Nie mam pomysłu na "boki" i to pewnie niedobrze...
Moze w przyszym roku.
Ten - chciałabym przeznaczyć na budowanie tego "domu", poczucia bezpieczeństwa, posiadania własnego miejsca, pozbycia się uczucia wygnania, braku akceptacji.
Zobaczymy
kwiatki z marchewki wycina się wykrawaczką do ciastek, albo- jelsi chcesz trójwymiarowe- to takim urządzeniem podobnym do dużej temperówki