jedno zdanie uruchomiło machinę destrukcyjnych myśli ..

Problemy związane z uzależnieniami.

jedno zdanie uruchomiło machinę destrukcyjnych myśli ..

Postprzez magosza » 23 gru 2008, o 14:37



siostra narzeczonego mojego:Chciałam ci coś kupić do ubrania pod choinkę ,nosisz rozmiar 40 prawda?..

niestety nie noszę już dawno... teraz noszę 36/38 ..40 nosilam jak brałam tabletki na spadek metabolizmu ..bo mialam zbyt szybki..(nadczynnosc tarczycy). żarłam tyle tych tabletek ...20 dziennie przez kilka miesięcy .do tego mialam zakaz sportu jakiegokolwiek..

.każdy szkielet by przytył przy tym a wcale nie jadłam dużo ,wręcz na odwrót ,zwracałam uwagę na to co jem....teraz wyglądam dobrze ...ale ciągle chce ważyć mniej..a to stwierdzenie tej osoby o tym rozmiarze a widziala mnie jakis miesiac temu wyprowadzil mnie znow totalnie z równowagi...czy ja wygladam na 40?... raczej nie ,ale widocznie dla niej wygladam ,masakra......


ka zdego roku moje postanowienia noworoczne wygladaja podobnie "schudnąć'niezaleznie od tego jak szczupla bym nie byla w danym momencie ,ciagle czuje sie za 'tlusta" a ta choroba ktora sie mnie przytrafila to jak kara.. bo dalej sie lecze ,biore mniej tabletek ... ale ... tak naprawde nie wiadomo co dalej bedzie.. ciagle musze sie chodzic badac ... i nigdy nie wiadomo jaki bedzie wynik.... lecze sie juz ponad roku... i mam tego dość....,serdecznie ... waga skacze raz w dół raz w górę..i ten brak kontroli nad tym przeraża mnie kompletnie....


..........chce schudnąć....i schudnę..........do lata będe chuda jak patyk....i nic ani nikt mi w tym nie przeszkodzi!..

....i koniec kropka....

:( nienawidzę siebie ... te święta to sprawiają........ to odrzucenie od rodziny ... to krytykowanie,obwinianie mnie za wszystko..



I HATE MYSELF...:-/


.
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Postprzez sikorkaa » 23 gru 2008, o 14:47

jedno zdanie uruchomiło machinę destrukcyjnych myśli ..

poszukaj takiego zdania, ktore uruchomi machine konstrukcyjnych mysli :) :ok:
sikorkaa
 

Postprzez Goszka » 30 gru 2008, o 02:37

---------- 15:33 23.12.2008 ----------

Magosza leczysz się u jakiegoś psychologa/psychoterapeuty?
Mnie się wydaje że Twój poziom samoakceptacji nie jest w normie a to że chcesz być chuda jak patyk lekko niepokoi...Wiesz ile ja bym dała żeby przytyć,ja mam ten problem że jestem za chuda,mam 10 kg niedowagi...
Rozumiem-nie akceptujesz siebie ale chyba lepiej popracować nad postrzeganiem siebie i świata zamiast nad dążeniem do ideału który jest tylko w Twojej głowie,podobnie jak obraz Ciebie jako tłustej i nic nie wartej...
Chyba zdajesz sobie sprawę że to irracjonalne?
Pisałaś że leczyłaś depresję i że jesteś już zdrowa...Wiesz,Twoje wypowiedzi w ostatnich tygodniach wcale na to nie wskazują...To świat ma problem?Być może.Ale Ty na pewno też.
Przytulam Cię mocno,mam nadzieję że będziesz chciała zrobić z tym coś konstruktywnego...katowanie się odchudzaniem i nakręcanie nienawiści i negatywnego nastawienia w sobie to nie jest droga...Wiem co nieco o tym :?
:choinka: :kwiatek2:

---------- 01:37 30.12.2008 ----------

hmm teraz patrzę do tego tematu...Magosza wciąż zakładasz nowe tematy de facto o tym samym,chcesz pomocy a nie potrafisz/nie chcesz odpowiedzieć na pytania zadane przez osoby które odpowiedziały...
Gdzie tu sens? :?
Goszka
 

Re: jedno zdanie uruchomiło machinę destrukcyjnych myśli ..

Postprzez ewka » 30 gru 2008, o 10:48

magosza napisał(a):nienawidzę siebie

Dlaczego?
W samouwielbienie wpadać nie ma co, bo to niezdrowe - ale siebie trzeba conajmniej lubić. Koniecznie! I zrobić wszystko, aby to stało się możliwe
:serce2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16


Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości