Proszę o przeczytanie i odpowiedź.

Kącik na szczotki, tu nawet admin nie zagląda!

Postprzez Księżycowa » 27 gru 2008, o 23:24

---------- 21:30 27.12.2008 ----------

Adminie bardzo Cię proszę o usunięcie wszystkich moich postów. Już uzasadniam. Nie chodzi o żadną sprzeczkę na forum czy tym podobne sprawy. Piszę tu, bo chcę sobie pomóc i opisywałam do tej pory najbardziej intymne i ważne dla mnie sprawy, ponieważ mam zaufanie do tego forum i osób, które się tu wypowiadają. Problem polega na tym, że przegląda stronę osoba, która nie chciałabym by się dowiedziała o mnie tyle. Nie jestem na to gotowa. Bardzo proszę o usunięcie wszystkich moich tematów, łącznie z tym. No może z wyjątkiem tego z linkiem dla DDA. Pozdrawiam

---------- 21:42 ----------

Nie wiem co mam zrobić na razie odwróciłam uwagę tej osoby innym forum. Spanikowałam, przepraszam. Jak myślicie co robić?

---------- 22:24 ----------

Moje wpisy tu, to część mnie i mojego życia, mojej terapii. Nie chcę bezmyślnie ich usunąć, ale nie chcę znów się tłumaczyć...
Księżycowa
 

Postprzez melody » 28 gru 2008, o 00:20

Kasiorku, na portalu jest ponad cztery i pół tysiąca zalogowanych użytkowników (jasne, że nie wszyscy tu cokolwiek piszą). Jakie jest więc prawdopodobieństwo, że osoba, która przegląda poszczególne fora zacznie czytać akurat Twoje wpisy i utożsamiać Cię z kimś z reala?
Sama oceń. Jeśli się czegoś obawiasz, to ja to rozumiem, jak i rozumiem Twoją prośbę.

Głowa do góry! :)
mel.
melody
 

Postprzez Orm Embar » 28 gru 2008, o 00:33

Kasiorku,

Po pierwsze jak już pisała Melody prawdopodobieństwo twojego "zdemaskowania" nie jest aż takie duże - o czym pisała już Melody. Dla pewności sprawdź jak to jest z podawaniem informacji wyraźnie Ciebie identyfikujących ("mieszkam w Krakowie", "Moja babcia jak umierała w szpitalu przy ulicy ... w dniu 23 grudnia ... roku" itd. itp.). Jeśli jest ich niewiele, a osoba ta nie jest za bardzo zainteresowana tymi tematami, gdzie się udzielałaś (czyli głównie DDA jeśli dobrze pamiętam).

A na koniec - nie warto czasami pomyśleć, że nawet jak się ten ktoś dowie, może to być kolejny etap zmieniania siebie? ;)
Możesz bowiem:
1. nauczyć się twardo bronić swoich granic i np. powiedzieć "to nie Twoje sprawy, nie będę na ten temat rozmawiać"
2. nauczyć się niezależności od opinii innych i np. pomyśleć "niech se myśli co chce! mam to w nosie! sama wiem co mi jest potrzebne i choćby w znoju i trudzie, ale dojdę do rozwiązania moich problemów!"
3. możesz wreszcie przeżyć swoiste katharsis - i zacząć czuć, że coś, czego tak się bałaś, w istocie nie ma większego znaczenia.

W moim życiu z uczeniem się pkt 1 i 2 szło mi fatalnie, ale głównie dlatego, że nie chciałem zauważyć w porę pewnych obiektywnych prawd. Sytuację z pkt nr 3 raz czy dwa zaliczyłem, i po tym wszystkim najpierw bardzo mi było przykro, ale potem mogłem się wszystkim świać w nos pytając "no i co takiego jeszcze będziecie chcieli wyciągnąć? chyba nic, bo ni już nie ma!". :) :)

powodzenia!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez agik » 28 gru 2008, o 00:36

Kasiorku
Rozumiem, że wpadłaś w panike, ze ktoś Cię może rozpoznac.
Rozumiem, że obawiasz się trochę tej swojej "przezroczystości" tutaj i że czujesz się wystawiona na cios...
Tylko, ze...
Z tego miejsca wielu ludzi czerpie nadzieje, uczy się przyglądając czyjemuś zyciu, dla wielu historie życia tu opisane, często dają przekonanie, ze nie jest się samemu.
Kasiorku Kochany- kilka osób z Tobą tu pieknie rozmawiało- wyczyszczenie Twoich postów sprawi, ze rozmowa będzie pozbawiona sensu. Wyczyszczenie postów zrobi wielką dziurę, bo Ciebie w tym miejscu już nie będzie.

Nie bój się. Będzie dobrze.

Pozdrawiam i nie zabieraj...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Księżycowa » 28 gru 2008, o 01:17

Dziękuję za odpowiedzi, nie spodziewałam się aż tylu od razu.

Wiem. Urwałabym wszystkie wątki, które właśnie przeglądałam... Jakoś się rozczuliłam nad nimi :zalamka:. Tyle się pozmieniało i wydarzyło, że aż się chwilami wierzyć nie chce. Wiele osób ze mną rozmawiało i baaardzo dziękuję. Czasem byłam namolna, nie do zniesienia. Za to przepraszam. Ta osoba, to z rodziny, więc nie miałaby problemu ze skojarzeniem sytuacji, tym bardziej, że wie, że pisałam. Nie wie, że piszę dalej.

U mnie w domu jak ktoś dowiadywał się czegoś, tylko przypadkiem, o moich uczuciach, o tym co jest we mnie, czułam się jakby mnie ktoś rozebrał i wystawił publiczności, która dobrze bawi się kosztem mojego poczucia wstydu i poniżenia. Nie wiem skąd takie uczucia w domu, wśród bliskich. Dużo się działo, ale nie myślałam, że aż tak poskutkuje. Może drastyczny przykład, ale tak się czuję w domu, kiedy mam pokazać siebie taką od wewnątrz, słabą....

Tak Maks głównie na DDA pisałam, żałuję, że musiałam przejść na PROBLEMY W ZWIĄZKACH :zalamka: . Miałam nadzieję, że nie będzie mnie to dotyczyć. Nic na to nie wskazywało... Z resztą wiedziałam, że jestem DDA, ale przy nim wtedy nabrałam nadziei, że nie będzie to problem, którego zawsze się bała. Dużo się o sobie dowiedzieliśmy a ja za dużo na niego zwaliłam. Nawet nie wiedziałam jak to robiłam... Na razie jakoś chwiejnie się trzyma i ja się staram trzymać, więc nie poruszam wątku, ale na forum zaglądam.

W każdym razie dziękuję za wyczerpujące wypowiedzi. Były i są dla mnie bardzo cenne. Mam nadzieję, że nie będę musiała się przed niczym bronić, przed pytaniami. Poza tym nie chcę, by zmienili zdanie o K, bo z tym było by mi trudno, naprawdę.
A tak naprawdę, to dobrze mi na tym forum i wcale nie chcę odchodzić. Jakoś spanikowałam i chyba nadal się denerwuję. Boże, zachowałam się jak furiatka. Ale ja teraz wyglądam... Wybaczcie
Księżycowa
 

Postprzez agik » 28 gru 2008, o 01:30

Kochana
A moze starczyłoby, gdybys poprosiła o zmienę nicka? Avatarka sama możesz zmienić?
Gdybyś poprosiła Admina na Pw- my, którzy śledzimu Twoje tematy, kapnelibysmy się...

Buziak wielki Kasiorku...
Dobrze, ze jesteś
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez wuweiki » 28 gru 2008, o 21:30

A tak naprawdę, to dobrze mi na tym forum i wcale nie chcę odchodzić. Jakoś spanikowałam i chyba nadal się denerwuję. Boże, zachowałam się jak furiatka. Ale ja teraz wyglądam... Wybaczcie

Kasiorku ...absolutnie nie zachowałaś się jak furiatka ...po prostu przestraszyłaś się że zostaniesz wystawiona na przykrości,obnażenie intymnych tajemnic przed osobami,przed którymi zwyczajnie nie chcesz ich ujawniać.... dla mnie jest to zupełnie zrozumiałe :serce2: i w moich oczach nic a nic nie straciłaś i myślę,że w ogóle nie masz za co przepraszać ...i dla mnie to forum stało się przyjaznym miejscem gdzie bardzo wiele mogę się dowiedzieć o sobie samej i poczuć,że ze swoimi problemami nie jestem osamotniona
Kasiorku,nie znam dokładnie całej Twojej historii na forum,bo jestem tu od niedawna -to po pierwsze, po drugie raczej jestem w wątkach,które wiążą się z moimi problemami czy doświadczeniami, a po trzecie -najistotniejsze- nie jest moim zamiarem śledzenie czyjegokolwiek życia na tymże forum dla jakiejś sensacji czy czegoś w tym rodzaju... problemy wielu osób piszących tu są mi niezmiernie bliskie....a piszę w odpowiedzi na Twojego posta bo i ja nie raz chciałam prosić o usunięcie moich wątków -choć pozornie nic specjalnie intymnego nie pisałam,ale z racji,że moje uzależnienie jest nietypowe i że osoby z rodziny wiedzą,że piszę na tym forum a ja piszę tu otwarcie na tyle,że bez problemu można by mnie zidentyfikować ...i też panicznie boję się wyśmiania ...wystarczy mi że i tak patrzą na mnie w rodzinie jak na dziwaczkę i nie traktują mnie poważnie... więc panikowałam tu nie raz ... jednak bardzo się zgadzam z Orm Embarem Maksem... "nie warto czasami pomyśleć, że nawet jak się ten ktoś dowie, może to być kolejny etap zmieniania siebie?"
Uściski Kasiorku ciepłe!
wuweiki
 

Postprzez Księżycowa » 28 gru 2008, o 23:08

Dziękuję Wam bardzo za zainteresowanie tematem i moją osobą.

Agik masz rację z tym nickiem. Na razie się wstrzymam jeszcze. Mam nadzieję, że ta osoba zrezygnowała z forum po nieudanej rejestracji na innym. Wiem, że to egoistyczne, ale wydaje mi się, że desperacja poznania kogoś poprzez takie forum nie jest dobrym pomysłem. Tym bardziej, że to nie fora towarzyskie, tylko w innych celach. Tak mi się wydaje. Nie wiem czy się ze mną zgadzacie.

x-yam też mi się wydaje, że Maks miał rację, ale wydaje mi się, że nie jestem na to wszystko gotowa, jak na razie, choć pracuję nad tym i swoimi własnymi granicami.

Bardzo mi miło, że moja osoba ma dla Was takie znaczenie. Bardzo to dla mnie ważne.
Pozdrawiam ciepło :) .
Księżycowa
 

Postprzez impresja » 5 mar 2009, o 09:32

Ktoś zrozumiał :)
impresja
 

Postprzez wuweiki » 5 mar 2009, o 12:30

---------- 09:56 05.03.2009 ----------

tak ...to spam ..boty 'znalazły' forum i prawdopodobnie nie odpuszczą :lol:

---------- 11:30 ----------

Administrator czuwa :kwiatek:
wuweiki
 


Powrót do Administracja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 278 gości