Pytanie zarówno do mężczyzn jak i kobiet:
Wyobraź sobie, że - dajmy na to - znajdujesz na plaży resztki łodzi w której Tristan wiózł Izoldę, a w środku nietknięty słynny flakonik z magicznym napojem. Albo dzieje się coś innego, w każdym razie z dnia na dzień zyskujesz gwarancję, że każdy człowiek na świecie, którego zechcesz, zakocha się w Tobie do szaleństwa i na tak długo, jak tylko zapragniesz.
Czy w takiej sytuacji, mając nieskończenie duże możliwości wyboru, pozostaniesz u boku obecnego partnera/partnerki? I na odwrót, czy sądzisz, że gdyby osoba, z którą jesteś, znalazła się w podobnym położeniu - pozostałaby z Tobą?
Wersja dla samotników - jakie rokowania dasz w tej sytuacji znajomym parom?