---------- 14:45 11.07.2007 ----------
aaaa apropos mojego nicka...bylam confused kiedy pisalam pierwszego posta, teraz moze i confused w niektorych dziedzinach zycia nie zwiazanych z milosci i sprawami damsko meskimi;-)
A poczucia winy sie pozbylam...kiedys to uczucie marnowalo mi zycie.
---------- 14:49 ----------
Goszka moj maz nie jest szczesliwy ze mna- uwierz mi! Ma wszystko czego mu potrzeba- gospodynie domowa w kuchni, dame w towarzystwie i k*** w sypialni:-) (to tak dla rozluznienia sytuacji) On jest szczesliwy, ja jestem szczesliwa...ja nie widze problemu...jak nadejdzie czas maz sie dowie o przyjacielu- lub nie i sam podejmie decyzje co z tym chce dalej zrobic- jesli zajdzie taka potrzeba oczywiscie.