to jest na prawde niesamowite
w zyciu jest wiele mozliwe !!!!!!
jakby ktos powiedział mi kilka miesiecy temu,ze będę taka spokojna....trudno byłoby mi uwierzyć......
teraz powoli załatwiam biurokratyczne sprawy...po to,zeby zakonczyć rozdział zycia pt.kaktus
dzis o 17 jade na kolejne spotkanie....
chciałabym juz mieć za soba wszystkie procedury.....
bo.......klamka zapadła....już nie chciałabym ,żeby kaktus wrócił....NIE.....
kiedys bardzo chciałam...
sami wiecie ile walczyłam...co robiłam,zeby go odzyskać.....
przez ostatnie lata przeżyłam mozna powiedzieć horror.....byłam na zkraju załamania....były dni,ze nie chciałam żyć ...czułam sie okropnie....
długo trwało zanim doszłam do dzisiejszego dnia ......
jak byłam ostatnio u terapeuty .....ona zauważyła,ze po mojej depresji nie ma śladu
zapytała co mi pomogło??
już wiem :
-rozmowy z ludźmi.....wiele wiele rozmów
-terapia
-zmiana myślenia ...o sobie....o życiu....
-nowe znajomości.....
-wspaniałe wyjazdy...np.w góry
Teraz juz nie boje sie ani samotności.....ani zmian w zyciu....
wierzę,że jeszcze będzie przepięknie...
wiem,że dam sobie rade sama.....
tak na prawdę od kilku lat juz sobie radziłam...tylko nie doceniałam sie.....
uczepiłam sie kaktusa i nie potrafiłam odczepić się.....
bałam sie .....
Chciałabym pocieszyć załamanych !!!!
Nawet jak w danej chwili zycia jest Wam źle.....wszystko wali się
uwierzcie.....
wstaje nowy dzień.....
wciąż są nowe chwile.....
...które mimo wszystko moga być szczęsliwe !!!!!!!
Ja w to wierzę