przez Dziunia » 12 lis 2008, o 14:00
Jak to mama pisała?
Nie rozumiem weszła na Twoje konto> skad m HASŁO I LOGIN?
Wiesz powiem Ci tak, matki nie zmienisz ale mozesz zmienic podjejscie do samej siebie?
jestes pelnoletnia??
ja juz naszczescie tak, kiedys moja matka zawsze chciała wiedziec to i tamto, ale zwyczajnie milczałam, nie odpowiadałam na jej pytania. Albo zwyczajnie mówiłam nie, a gdy juz wchodzila w strefę "moje zycie moja sprawa" przewaznie dochodziło do kłotni.
Teraz naszczescie jest tak: to co robie to moja sprawa, byle by nie przegiac. wiec jak wyjezdzam mówie gdzie i z kim, jak wychodze tez i o ktorej wroce, nie ma prawa mi niczego zabronic. bo to niby moje zycie
ale poki jestem na jej utrzymaniu czy to w jej domu bla bla bla
kazdy to zna,
hmmm
A moze Twoja mama zwyczajnie troszczy sie o Ciebie(chociaz to jej wejscie na Twoje forum mi sie nie podoba), to strefa dosc prywatna. cos w rodzaju pamietnika.
hmmm.
Moim zdaniem postaw sprawe jasno, Porozmawiaj z nia powiedz jej ze nie podoba Ci sie jej "Zbytnie" wtracanie sie w Twoje zycie. Zapewne wszystko jest z troski, ale czasem rozumiem ze to zwyczajana PRZESADA.
Wiem tez jak ciezko jest rozmawiac.
bryyyy
ja pamietam dzien w ktorym musiałam powiedziec ze wyjezdzam do chłopaka na weekend
Boszzz
serce w gardle nogi z waty stanełam w kuchni, jutro jade tam i tam potrzebuje tyle pieniedzy wroce wtedy i o tej.
Pierwsze c:COOOOOOO NIE POJEDZIESZ"
Powiedziałam :a zabronisz mi?, nie rob problemu gdy go nie ma"
po 2 h przyszla do pokoju i jeszcze cieply sweter naszykowała i mowi to i tamto.
A teraz jest tak, tak kurcze dobrze, ze az boje sie mowic by nie zapreszyc.
Nawet nie taki straszny ten diabeł:)