:):)
hej!
hurra!!
w skrocie:
szukalismy sie nawzajem. spotkalismy sie. zrozumial. przemyslal. doszedl do tego samego wniosku co ja. ze nie ma sensu sie przekonywac ze nam na sobie nie zalezy. ze nie ma sensu kasowac, zamykac oczu i udawac ze "tego" nie ma. ze jak mamy sie rozejsc to dlatego ze juz sie nie kochamy a nie dlatego ze sie strasznie roznimy i ze mielismy mnostwo niedopowiedzen i przykrosci.
boje sie jak bedzie ale ogromnie podnioslo mnie to ze czujemy to samo. chyba najbardziej balam sie ze juz mnie nie kocha.
w przyszlym tygodniu ide do psychologa. mam tyle spraw do poukladania.
bede pisac i odzywac sie
dziekuje Wam za wsparcie w ciezkich chwilach
jestescie nieocenieni
lili
Fantastycznie!!!!!!!!! Oby więcej takich tekstów .........to jest nadzieją dla innych 
