przez sonata » 20 lis 2008, o 12:35
---------- 11:23 20.11.2008 ----------
A gdybyś tak spuścił powietrze???????
A gdybyś tak popatrzył z wyrozumiałością mędrca,że to przecież tylko życie i takie ma właśnie odcienie?
A gdybyś tak zaczął mniej wymagać od życia i pochylił głowę z pokorą ,że tak być musi,że on taka była ...
A gdybyś tak zamknął drzwi za tym etapem z lekkim uśmiechem pobłażliwości i zrozumienia ,że tak być musi?
A gdybyś tak pomyślał.........czy każdy musi na ziemi mieć partnera do miłości? Może niektórym nie będzie to dane....może masz inną drogę życia????
Miłość ma wiele odcieni.........miłość ma być w nas ,a wtedy nie potrzebujemy nikogo,bo wiemy ,że możemy kochać ,ale i możemy pogodzić się z odejściem ukochanej z życzliwością i wyrozumiałością dla słabości ludzkich.......
Nie chcę bagatelizować sprawy ani uczuć,ale czasem się nakręcamy do niemożliwych granic uzurpując sobie prawo do szczęścia,które ma tylko jeden wymiar........partner........i kręcimy się w kółko wokół tego i wkręcamy pół świata w nasze niespełnione zachcianki.Jak dzieci tupiemy nóżką ,bo ja chcę szczescia,bo ja chce być kochana............
Piszę to z własnego doświadczenia.............też miałam wielki brak pokory wobec życia ,które niesie różne sytuacje i stawia na naszej drodze różnych ludzi.....ale dzięki Bogu zrozumiałam jak wiele jest w nas napięcia ,chęci naginania rzeczywistości do naszych zachcianek,jak mało w nas tolerancji,dystansu,a jak wiele roszczeń i braku pokory.
A musisz być kochany?
A w życiu nie ma juz nic innego do zrobienia tylko siedzieć i płakać nad tym co nieuchronne?
Zdrowi ludzie zamykają etap,przeżyją rozczarowanie ,ale idą dalej.
Ja miałam wiele żalu do losu ,że wybrał mnie na ofiarę i karze mnie stawiając na mojej drodze egoistów ,nieudaczników i zimnych facetów.
Ten ostatni również jest taki.........ale uważam,że był mi dany po to ,żebym doświadczyła czegoś i pomogła sobie w zrozumieniu problemu.
Zmagania z moim byłym partnerem spowodowały ,że trafiłam na lekturę ,która mi pomogła popatrzeć na siebie ,a nie obwiniać swiat.......
Dużo pomaga mi też religia katolicka, która mówi o pokorze do życia ,o pogodzeniu się z tym co nam los niesie ,ale też o tym ,że mamy wybór i to od nas zależy jak go dokonamy...........
Mnie ona daje wsparcie ,bo wiem ,ze nie jestem sama.........wiem ,że wszystko co do mnie przychodzi jest po coś ...........i teraz z całą stanowczością mogę powiedzieć ,że to jest fakt..........
Tylko my możemy nasze życie uczynić szczęśliwym NIEZALEZNIE OD KOGOLOLWIEK!!!!!!!!!!
Ale i my sami możemy je utracić nie narzucając sobie dyscypliny emocjonalnej.........
pozdrawiam i życzę dystansu i pokory...........EWA
---------- 11:35 ----------
Polecam książkę z innej beczki ,a może z tej samej ,właśnie o pokornym przyjmowaniu tego co niesie życie W. Myśliwski "Traktat o łuskaniu fasoli"
Piękna książka o życiu!!!!!!!!!
A tak na marginesie to media też nam robią wodę z mózgu ,bo reklamy typu ,że mydło pod prysznic czy papier toaletowy to musisz kupić taki ,żebyś dostawała spazmów rozkoszy używając go ,bo zasługujesz na to co najlepsze..........na szczęście w toalecie!!!!!!!!!!!!!!!!NIE DAJNY SIĘ ZWARIOWAĆ