ona.confused napisał(a):milosc i cierpienie na jednym wozku jada
łatwo,lekko i przyjemnie się mówi,dopóki to Ty nie cierpisz...ja tam jestem zdania,że tego typu zgrania maj± krótkie nogi.
Nie żebym Ci Ľle życzyła,ale prędzej czy póĽniej przejedziesz się na tym i oby¶ wtedy nie musiała pisać na tym forum z pozycji osoby cierpi±cej...
Whatever...
Powodzenia
Niestety,a może i na moje szczę¶cie co do zwi±zków mam całkiem konwencjonalne podej¶cie:jeden na jeden.
A co by¶ zrobiła je¶li wyszło by na jaw że Twój m±ż ma tak± przyjaciółkę,która go uszczę¶liwia?
Nie można kochać dwóch facetów na raz chyba że jednym jest ojciec a drugim m±ż
,ale wtedy jest to miło¶ć na różnych płaszczyznach.
Nie mam pytań,co za ¶wiat...