Jestem załamana... prosze o pomoc

Problemy z partnerami.

Postprzez Scarlet » 19 lis 2008, o 01:32

justysia88 napisał(a):dzis zostawiłam wszystko w Jego rękach. Powiedziałam co mi leży na sercu, jak ja wszystko widze, spakowałam sie i wróciłam do rodziców. Ciężko mi z tym, ale może to jedyne wyjście, żeby on sie obudził i wszystko było już dobrze. Najgorsze, że on nie mówi nic, woli milczeć. Chciała bym znać jego zdanie, niestety... Mam nadzieje, że przemyśli wszystko i będziemy razem szczęśliwi.


Ja tez mam nadzieje, ze wszystko Ci sie dobrze ulozy! :)
Scarlet
 
Posty: 44
Dołączył(a): 13 wrz 2007, o 00:36

Postprzez zizi » 19 lis 2008, o 01:56

Justysiu to smutne co sie u ciebie dzieje :(

przytulam Cie ciepło....wierzę,że jest ci teraz cieżko

ale z czasem ...zobaczysz...poczujesz sie lepiej....

i bedziesz szczęsliwa....

a teraz dbaj przede wszystkim o siebie i o dziecko:)
Avatar użytkownika
zizi
 
Posty: 1189
Dołączył(a): 23 wrz 2007, o 16:37
Lokalizacja: z ... Polski

Postprzez ewka » 19 lis 2008, o 09:53

Hej Justysia. Jak tam u Ciebie?
Pozdróweczka;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości

cron