Witam mam 32 lata i zastanawiam się czy mam już depresja czy nie....
Witaj! Zastanawiam się, jak to mogłoby zmienić Twoją sytuację, gdyby ktoś powiedział Ci: "Tak, masz JUŻ depresję"... ?
Zawsze uważałam się za najgorszą wszystko co robiłam i robię było j jest źle
Sprawiasz wrażenie osoby bardzo kategorycznej w poglądach na temat tego, jaka jesteś. I tak sobie myślę, że nie jest łatwo żyć będąc dla siebie samej największym katem i oprawcą...
Jestem gruba brzydka i nic mi w życiiu nie wychodzi
Piszesz to w taki sposób, jakbyś była przekonana, że Twoje niepowodzenia życiowe to wynik Twojej urody. Czy tak mam to rozumieć?
chciałabym umrzeć ....(wypilam wódke i najadalm sie tabletek ) ale i to sie nie udała ....
I całe szczęście! Ja mam takie wrażenie, że Ty niekoniecznie chcesz umrzeć. Wyczuwam w Tobie bardzo dużo złości i agresji, z którymi radzisz sobie wyładowując się na sobie.
mam męża i rocznego synka
To pięknie! Masz rodzinę, którą sama stworzyłaś; żałuję, że tego jeszcze nie doceniasz.
czasem sie kłocimy ale zawwze o wszystko obwiniam siebie ze to z mojej winy bo to ja jestem nerwowa...
Tak, sprawiasz wrażenie osoby nerwowej. Ale w kłótni biorą udział dwie osoby i te dwie osoby są za nią współodpowiedzialne - to raz.
A dwa - kłótnie są wpisane w małżeństwo i nie unikniesz ich.
Problem jest wtedy, kiedy dzieją się non stop, ale u Ciebie - jak wspomniałaś - kłótnie pojawiają sie tylko czasami.
Krotko mowiąc nienawidze siebie jaka jestem i kim jestem
To bardzo przykre. Zapytaj swojego męża o to, co o Tobie myśli i skonfrontuj jego osad z własnym.
chce zasnąć i nigdy sie nie obudzic
Masz w sobie tak dużo energii, że bliżej mi do myślenia, że jesteś osobą która tak naprawdę chce wstać i pójść dalej, tylko nie wie jeszcze w którą stronę...
Byłaś u specjalisty (u psychologa, tak?), ale nie byłaś zadowolona z pomocy, którą próbowano Ci tam zaoferować. Czy gdyby powiedziano Ci: "Ma Pani depresje, jest Pani strasznie biedna przez to", to byłoby w porządku?
Zauważ, że nie jesteś zadowolona również z miejsca mieszkania, sposobu życia i przede wszystkim z siebie. Tylko co robisz, alby to zmienić?
Zauważ, że w sposób stanowczy piszesz,że taki stosunek miałaś do siebie od zawsze, czyli od 32 lat. To już kawał czasu... Czy jesteś w ogóle gotowa na to, żeby COŚ dla siebie zrobić?
melody