tak się złożyło że do mojej stałej kolekcji leków(ponownie rozpoczynam leczenie farmakologiczne) doszedł mi jeszcze chlorprothixen (chlorprotyksen)...Szperam po necie za opiniami,bo boję się tak bezmyślnie brać tych tabletek.Jak na razie w przeważającej części negatywne opinie,wiele z nich przeraża
Oto część z nich:
-zwiększony poziom prolaktyny we krwi
-otępienie i senność(wbrew temu co pisze na ulotce na temat działań niepożądanych)
-spadek popędu seksualnego (znów)
-objawy pozapiramidowe(szopki z panowaniem nad kończynami,mięśniami mimicznymi twarzy itp.)
-zaburzenia miesiączkowania
To już nie wiem czy brać czy nie...
Może jest ktoś kto miał do czynienia z lekiem i może powiedzieć na jego temat coś pozytywnego?
Czy nie jest to przypadkiem jakiś przestarzały lek?
Liczę że znajdzie się ktoś kto pomoże rozwiać wątpliwości...