Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Dziunia** » 13 lis 2008, o 16:24

ugh. angielski napisany bardzo dobrze.
usmiech na mej twarzy wielki.
pojawił sie w moim zyciu dzis pewien adorator. a K.?
szcześliwa.
nikt nie odbierze mi radosci moich oczu....
ps: jak pietrucha. ja zjadłam dzis na obiad zupkę chinska vifon i ziemniaczki marchewke i zebreko.
no wkoncu obiad w domu a nie na miescie.
pozdrawiam

przez **ewka** » 13 lis 2008, o 19:23

Brawo;) A adorator? A K? Bądź ostrożna i nie krzywdź swojego Anioła;)
Zupka chińska. Na obiad. Ojej... :bezradny:

przez **Dziunia** » 13 lis 2008, o 22:26

---------- 18:32 13.11.2008 ----------

Dziekuje za brawa. Malo dzis znów w nocy spałam. zasnełam około 2. wstalam o 6. po obfitym obiedzie, zasnełam i nastawiłam wode na kawe, spaliłabym cały dom i siebie napewno gdyby nie zadzwonił stacjonarny i mnie nie obudził:(
Anioł Aniołem, jutro juz przyjedzie, wiem jak zwykle nie doceniam tego co mam.;/
a Adorator mhmm tajemniczy dlatego pociaga i kusi... no a sio!!!
K. jest dobry. Jest idealny. Zawsze chciałam miec duzo, a gdy mam duzo, chce wiecej, przewaznie kogos gorszego.
To minie wiem, tak jakos tylko o Adoratorze zaczełam dzis myslec, bo pisze smski do mnie, ze zatyka mnie w gardle.
;/
zycie.

---------- 21:26 ----------

noi nakrzyczałam bezpodstawnie na K. tylko dlatego ze jutro jest duza impreza, a ja poprosiłam by był kierowca.
znów te złe emocje, niepotrzebnie,
;((((

przez **ewka** » 13 lis 2008, o 22:44

Brawa się należały, to i są;)

Czy adorator zasłużył JUŻ, by go pisać z dużego A? Odpowiadasz na te słodkie smski? Co powiedziałabyś, gdyby Twój K przyjmował smski, po których "zatykałoby" go po przeczytaniu? Tutaj nie będzie braw, sorki... a na pytania nie musisz mi odpowiadać. Odpowiedz sobie.
:kwiatek2:

przez **Dziunia** » 13 lis 2008, o 22:50

odpowiedziałam sobie. nawet nie musiałam sie pytac o to.
K. jest najwazniejszy.
A. jest z małej i nigdy nie bedzie z duzej. nawet gdyby gwiazdke z nieba podarował mi.
"niektórzy wiedza kiedy jest mi zle i probuja to wykorzystac przeciwko mnie a ja głupia i naiwna biorę sie na ich "pomocną" dłon i w konsekwencji zostaje sama i zraniona"
a K. a K. jest zawsze, nawet gdy rania inni,

przez **ewka** » 13 lis 2008, o 22:58

Ładne to w cydzusłowie;)

przez **Dziunia** » 13 lis 2008, o 23:00

i prawdziwe.
dzieki

przez **ewka** » 14 lis 2008, o 07:51

przez **Dziunia** » 14 lis 2008, o 18:12

dziś to taki dzien w którym pierwszy raz od poczatków choroby z plecami idę na tańce.
Wróciłam od fryziera kosmetyczki itd.
czerowne paznokcie, pokrecone moje dlugie wlosy, prowokacyjna spodniczka, ladna bluzeczka, pozytywny humor.
wszystko dobrze, wszystko idelanie, tylko....
Tylko nie mam ochoty by K. szedł ze mna.
znów bedzie wymądrzał sie przy moich "mało wykształconych znajomych"
ale dzis nie tym nie przejmuje. czy sie pokłocimy czy pozabijamy.
dzis dzien dla mnie, na szalenstwo i nie tylko.
Anioł..tylko jakos zaczyna podcinac mi skrzydła.
moje skrzydła

przez **ewka** » 14 lis 2008, o 19:55

Baw się dobrze, Dziunia. Co do reszty - nie rozumiem, czy kaprysisz, czy co tam innego...

przez **Dziunia** » 15 lis 2008, o 10:30

totalna porazka.

przez **ewka** » 15 lis 2008, o 11:54

Ups...

przez **Dziunia** » 16 lis 2008, o 15:34

"Baw się dobrze, Dziunia. Co do reszty - nie rozumiem, czy kaprysisz, czy co tam innego..."
bawiłam sie za dobrze...
dano mi "coś"
podziałało.
konsekwencje były straszne.
...
Anioł : skoro wszystko wie po co pyta?
kto i od kogo.
gdy ja nie wiem. gdy odpowiedzi nie znam.
meczy mnie wszystko, ale wiem ze tylko ja sama musze przez to przejsc
ogolnie jest dobrze, pada własnie deszcz. kropi.
?
znów dziwny potok mysli.
...

przez **mariusz25** » 16 lis 2008, o 17:16

hej dziunia, dawno tu nie pisalem, tez mam podobny odbior poczatku posta, jak wogole zyjesz?

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

zrozumiałam.

Kto przegląda forum