Abssinth napisał(a):probowalam z Nim wczoraj rozmawiac....okazalo sie, ze on nie uwaza, ze cokolwiek w jego zachowaniu jest nie w porzadku
To, niestety, nie brzmi optymistycznie... może potrzebuje czasu i trochę Twojej nieobecno¶ci, aby jako¶ przemówiło?
Abssinth napisał(a):Powiedzial mi kiedys, ze jestem naiwna, ze ludzie nie maja dobrych intencji, ze wszystkim facetom, z ktorymi sie przyjaznie, tak naprawde chodzi tylko o to, zeby mnie przeleciec, a kobietom o cos tam innego - juz nie pamietam, co. Czy to znaczy, ze ja tez nie mialam dobrych intencji w stosunku do niego? (ze on to tak odbieral, w sensie?)
Czy to znaczy, że ludzie generalnie nie maj± nigdy dobrych intencji? O rety! On nic nie rozumie!
Abss, i co dalej? I trzymaj się, Kociaku