przez laissez_faire » 6 lis 2008, o 21:57
pisalismy na priva... na jego ostatni list odpowiedzialem dopiero po miesiacu... na odpowiedz nigdy sie nie doczekalem... i juz nie doczekam... to byl bardzo fajny chlopak...
jest to kolejna osoba, ktorej mam po czesci krew na rekach... na tym wortalu pojawia sie mnostwo takich osob, dlatego chcialbym jeszcze raz powtorzyc swoj apel do piszacych... piszmy od czasu do czasu o rzeczach lekkich, jednak zawsze miejmy na uwadze specyfike tego wirtualnego miejsca...
mlody... przepraszam...