---------- 10:10 03.11.2008 ----------
Chodze na terapie.
Wiec wszystkie mozliwosci wykorzystane. nic wiecej nie da sie zrobic.
Poprzednio , jak konczylam zwiazek z nieodpowiednim męzczyzna bylo podobnie.
Kochalismy sie bardzo ,rozstanie bylo trudne. Dlugo trwalo , ale zapomnialam . On juz dawno dla mnie nie istnieje, a chcial wrocic po pol roku.
Teraz uwierzysz we mnie , Mahiko?
---------- 11:00 ----------
nie dam rady sie wziac dzisiaj za pracę ,za dom , za obiad.
Ogolnie nastroj mam niezgorszy ,tylko sil malo .
Chyba mam prawo ,choc wyrzuty sumienia juz mnie zaczynaja dreczyc.
Siedze przed komputerem ,pierdolnik w domu ,nic nie zaltwione, ogrod wczoraj rozgrzebalam ,mialam dzis konczyc. Ale sil brak.
Chyba mam prawo dzis na troche luzu?