przyszedł...

Problemy z partnerami.

Postprzez ewka » 15 paź 2008, o 15:58

zizi napisał(a):Buniu lubie cie...ty potrafisz madrze cos powiedziec :) :wink:

To prawda :kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez bunia » 15 paź 2008, o 16:50

:buziaki: (tak po cichu...to watek Zizi i o Zizi) :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez agik » 15 paź 2008, o 17:37

Sama prawda :)

Zizi- jakaś spokojniejsza się wydajesz...
Dobrze, zę juz tak nie walisz głową w ścianę... :kwiatek2:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez zizi » 15 paź 2008, o 19:27

Kochana agik :serce:

tak ...jestem spokojniejsza....nie motam sie juz....nie trwonie moich dni na bezzensowne czekanie.....

sa sprawy na ktore nie mamy wplywu :cry:

u mnie jest to odejscie kaktusa.

ja wcale nie jestem taka najgorsza,ze nie da sie zemna zyc:(
nie mam jak kazdy i zalety i wady....ogolnie jestem fajna :wink:

A kaktus zaduzyl sie w innej...pozwolil sobie nna to...i nie chcial z tego wyjsc....staralam sie jak moglam...

sami wiecie

teraz po to zeby dalej zyc.....zeby byc szczesliwa nie moge blokowac ani siebie...ani kaktusa...

ehh

zycie
Avatar użytkownika
zizi
 
Posty: 1189
Dołączył(a): 23 wrz 2007, o 16:37
Lokalizacja: z ... Polski

Postprzez ewka » 3 lis 2008, o 08:32

---------- 00:21 02.11.2008 ----------

Cześć Zizi :kwiatek2:
Co słychać?


---------- 07:32 03.11.2008 ----------

Zizi? Halo?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Ladybird » 3 lis 2008, o 09:27

U naszej kochanej Zizi wszystko dobrze,zdradzę to Wam za nią ale tu nie zaglada, bo i czasu malo i wszystko jej sie uklada jak najlepiej.
Myśle ,ze sie nie pogniewa ,ze napislam tych kilka slow.
To jest cudowne, ze jednalk moze byc dobrze, po takich przezyciach.
Wszystkim nam tu pokrzywdonym daje nadzieje.
Wszyscy jestesmy warci szczęscia.
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez mahika » 3 lis 2008, o 09:34

zizi znikneła jak marynia :)
Pozdrów ja on nas jesli masz kontakt :D
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Ladybird » 3 lis 2008, o 10:21

Ok ,pozdrowie i powiem ,ze myslicie o niej. :)
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez KATKA » 3 lis 2008, o 11:36

:D
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ewka » 3 lis 2008, o 12:16

Lad, to proszę przekaż pozdrowienia i gdyby chciała się podzielić tym dobrym układaniem, to ja chętnie poczytam;)

Jakoś jest mi zawsze dziwnie, kiedy po takiej dość dużej aktywności ludzie tak sobie znikają...
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Ladybird » 3 lis 2008, o 12:23

Wlasnie , Ewo. Zauwazylam to . Bede dzis rozmawiac z Zizi wieczorem ,przekazalam pozdrowienia.
Jak pozwoli ,napisze co u niej.
Moze to dlatego tak jest ,ze niektorzy z nas szukaja tylko tu pocieszenia, wsparcia, a znatury nie są pisarzami.
My Ewo jestesmy i na pewno nie znikniemy stad :)
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez mahika » 3 lis 2008, o 12:34

Zakaz znikania :!: :!: :!:

A ziz przekaz ze niech wpadnie wieczorem na ploteczki, bo jest tu pare samotnych pań, a te niesamotne tez chętnie pogadaja ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Ladybird » 3 lis 2008, o 12:38

pewnie ,ze zakaz znikania, bo przywiazujemy sie tu do siebie. czy jest zle czy dobrze trzeba pielegnowac nasze znajomosci. :)
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez ewka » 4 lis 2008, o 08:46

Ten Twój nowy avaterek, Lad, naprawdę mi się podoba... poprzednie jakoś mniej.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Ladybird » 4 lis 2008, o 08:50

Mnie tez sie podoba, oddaje cala mnie. I klorystyka jest taka w moim guście.
Teraz o Zizi. Mialysmy pisac wieczorem, ale padlam o osmej, z tego steresu. Sapalam do 6 rano, jak dziecko.
Ciesze się ,widocznie organizm tego potrzebowal. Dzis lepiej sie czuje i na pewno czegos sie o naszej Zizi dowiem.
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości