witajcie drodzy moi
poniewaz ja ten temat rozpoczelam, ja rowniez go zakoncze.
otoz najpierw Wam sie wytlumacze, ze nie bez kozery zalozylam ten watek. juz od jakiegos roku interesuje sie seksuologia i wszystkim co jest z nia zwiazane.
portal psychotekst organizowal jakis czas temu akcje pisania artykulow. rowniez w nim uczestniczylam. postanowilam ze napisze o niezobowiazujacym seksie bo akurat temat wydal mi sie w miare na czasie.
chcialam zaciagnac opinii wielu ludzi bo sama z poczatku nie mialam sprecyzowanego zdania na ten temat. i stad wlasnie ten watek. bardzo Wam dziekuje za wszystkie wypowiedzi.
w sumie spodziewalam sie ze wlasnie dojdziemy do takich wnioskow - czyli robta co chceta byle beze mnie
wiekszosc moich znajomych rozniez tak uwaza, ze jesli o nich samych chodzi to seks bez zwiazku nie wchodzi w gre no ale jesli ktos juz tam sobie chce - niech robi.
owoc mojej pracy (i po czesci Waszej):
http://www.psychotekst.com/artykuly.php?nr=213
pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego wszystkim zycze