Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **pukapuk** » 2 lis 2008, o 14:54

Ale jak tak Mahika popierzesz to wykładziny będą czyste i można potem z nich skorzystać :lol:

przez **mahika** » 2 lis 2008, o 15:04

A, no takie życie, tobie wesoło mi nie... sory zatem ze zdołowałam Cię o poranku, naprawde nie powinnam sie odzywać, bije sie w piers i przepraszam za wieczny dół który staram sie jakos ogarnąć, chocby pracami domowymi albo zagladaniem tu...
Pozdrawiam serdecznie i życze doskonałego humorku do końca dnia

:):)

a co do korzystania, psinka od dwóch tygodni korzysta z mojej podłogi jak z toalety więc miałam dosc faaaajnych zapachów

A ze odniosłam sukces i nauczyłam go w jedno miejsce robić na gazetki to pozwoliłam sobie na te porządki

to chyba nie było smutne co napisałam, jakby co to przepraszam

przez **Tomasz** » 2 lis 2008, o 15:10

No dobra, dobra mahika, rozchmurz się chociaż trochę

przez **mahika** » 2 lis 2008, o 15:21

no ja jestem rozchmurzona, tylko rano mi bardzo ciężko sie wstaje a wieczorem bardzo ciezko zasypia

przez **sikorkaa** » 2 lis 2008, o 15:25

mahika napisał(a):rano mi bardzo ciężko sie wstaje a wieczorem bardzo ciezko zasypia

to z rana kawa z mlekiem, a wieczorem - samo mleko :wink:

przez **mahika** » 2 lis 2008, o 15:43

Tak jest pani sikorko

To chyba lepiej niz 2 lampki wina wieczorem i kawa z 3 kopiastych łyżeczek o poranku

przez **sikorkaa** » 2 lis 2008, o 15:56

mahika napisał(a):Tak jest pani sikorko

alez sie staro poczulam ...... :cry:

przez **pukapuk** » 2 lis 2008, o 16:04

[quote="mahika"]A, naprawde nie powinnam sie odzywać, bije sie w piers i przepraszam za wieczny dół który staram sie jakos ogarnąć, chocby pracami domowymi albo zagladaniem tu...
Pozdrawiam serdecznie i życze doskonałego humorku do końca dnia

:):)

Oj Mahiko a za co ty przepraszasz ? Nie powinnam się odzywać ? A chcesz po łapkach ? A o czym byśmy tu pisali , o wiecznych uniesieniach i szczęściu nieustającym to by dopiero były nudy :wink:

przez **mahika** » 2 lis 2008, o 16:10

chyba sie jednak nie bede odzywac juz dzis... wybaczcie wszyscy urażeni

Swoja drogą mam 28 lat, dzieciaki mówią mi dzien dobry na ulicy, klienci na co dzien "pani", jedna kobiecina co dzien przychodzi i mówi "paniusiu"

Moze pocieszyłam Cie, a moze uraziłam jeszcze kogos innego tym razem?
No nic.... nic sie nie stało, nie mam fochów, znikam......
Miłego dnia