przewietrzy się
Mam nadzieje ze nie widziałas lad, co ja wczoraj za rzeczy pisałam, jak sie zdenerwowałam nie jestes wyjatkowa i tak całkiem inna od wszystkich
zdania nie zmieniłam, przywerka, raczej forme przekazu tego co myslę na bardziej zrozumiałą, przynajmniej dla mnie
No i sanna, nie zgodzę się ze jestem ZUPEŁNIE poza tym ja byłam taką łopatka do kopania dołka....
Przeciez lad pisze teraz też do mnie a nie o mnie.... mam udawac ze nie widze? nie odpisac?
to niegrzeczne... poprostu rozmawiamy teraz....
w pierwszej chwili pomyslałam ze mówisz do mnie znikaj stad... ale nie wolno sobie wkręcac co ktoś mysli.... prawda sanna?