mroki . ...

Problemy związane z depresją.

mroki . ...

Postprzez 1973 » 24 paź 2008, o 22:18

***
Skoro nie można żyć z tymi, których się kocha,
największą torturą jest żyć z tymi, których się nie kocha

Kochać kogoś i go stracić to jak kupić szczęście i łzami zapłacić

Życie to test. Tylko test. Gdyby było inaczej, ktoś powiedziałby nam, co robić i dokąd iść

Straszną jest rzeczą, kiedy dusza zmęczy się życiem szybciej niż ciało

Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie

Nasze życie można też ująć jako niepotrzebny epizod zakłócający błogi spokój nicości

Samobójstwo jest tą ostatnią rezerwą, tą ostatnią linią obronny, stanowiąca dla nas rękojmię, że poniżej pewnego poziomu poniżenia, upokorzenia, rozbicia wewnętrznego itp. nic i nikt nas zepchnąć nie może

To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałbym być w pobliżu, kiedy to się stanie

Śmierć jest jedynie przebudzeniem ze snu

***
Avatar użytkownika
1973
 
Posty: 115
Dołączył(a): 2 cze 2007, o 23:42
Lokalizacja: ... mroku

Postprzez bunia » 24 paź 2008, o 23:01

Smutne jest to co piszesz....nikt nam nie powie dokad isc....trzeba to droge znalesc w sobie....jesli wszystko zawodzi czlowiek zostaje nagi i tylko ON mu zostaje wiec dlatego warto zadbac o niego aby mogl szukac dalej,przezywac zycie ze wszystkimi jego wartosciami....jest wiele piekna ktore mozna zobaczyc na codzien tylko trzeba otworzyc oczy,patrzec....szukac.

Smierc nie jest przebudzeniem.....szansa zostanie zabrana a dopoki czlowiek zyje ma sznse na zmiany,dzialanie....nadzieje bo przeciez nie wszystko jest zlem.

Moze powinienes z kims porozmawiac,poszukac pomocy.....jesli sie zamkniesz na swoje problemy bedzie trudno Ci pomoc.

Pozdrawiam cieplo.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez loli33 » 26 paź 2008, o 19:44

Życie jest jedno, dlatego żyć po swojemu. Śmierć nie jest początkiem, jest końcem tego życia, które się toczy TU i TERAZ, w tej chwili, która może się wydawać najgorszą, zmarnowaną. Ale nic nie może wiecznie trwać. Smutek także przemija, choć tak cięzko. wiem o tym. Ale warto mieć osobę kochającą dla której warto starać się, jak już własna osoba wydaje się nic nie warta . Świat się zmienia, na gorsze, choćby tyle osób zaprzeczało, to taka prawda, pogoń za pieniędzmi, wzgardzenie drugim człowiekiem . Nic się na to nie poradzi. Ale WARTO ŻYĆ. Pzdr
loli33
 

Postprzez melody » 27 paź 2008, o 14:32

1973, to bardzo niepokojące co piszesz... Co się teraz u Ciebie dzieje?
Odezwij się. Czekam.

mel.
melody
 

Postprzez 1973 » 27 paź 2008, o 18:33

---------- 17:20 27.10.2008 ----------

'''Do dziś...
Życie które znałem
Zmęczony wszystkimi tymi ludźmi
Ślepy księżyc
Spoglądający przez okno
W którym narodziła się noc
Dusz bezsennych
I dni, które nadejdą
Może odejdę
Może pozostanę""

Śmierć jest jedynie przebudzeniem ze snu .........................

---------- 17:33 ----------

.... może troche się gubię w wątku lecz trudno mi się skupić pozdrawiam was ...


Śmierć jest jedynie przebudzeniem ze snu .........................
Avatar użytkownika
1973
 
Posty: 115
Dołączył(a): 2 cze 2007, o 23:42
Lokalizacja: ... mroku

Postprzez melody » 27 paź 2008, o 20:50

To, co piszesz przynosi mi na myśl skojarzenie stanu, który Tybetańska księga umarłych określa mianem bardo, czyli stan pośredni między jednym życiem a drugiem...

Wiem jak to jest kiedy życie traci smak; kiedy ból rozrywa wnętrzności...
Tym usilniej błagam - ZOSTAŃ!
mel.
melody
 

Postprzez Forsaken » 28 paź 2008, o 00:41

Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy.

Chyba to znasz stary...? Otwórz oczy a zobaczysz swoją gwiazdę...
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez rainman » 28 paź 2008, o 00:50

przetrzymaj to, bo kiedys jeszcze zmienisz zdanie, tylko moze poznaj bardziej siebie i ludzi.
pozdrawiam Cie mocno,
r
Avatar użytkownika
rainman
 
Posty: 245
Dołączył(a): 11 lut 2008, o 23:14

Postprzez melody » 31 paź 2008, o 07:42

---------- 08:04 29.10.2008 ----------

1973, martwię się tym, co u Ciebie... Jesteś dla mnie obcym człowiekiem, ale boli mnie i szczerze porusza Twoja bliskość w kierunku śmierci...

:kwiatek2:
mel.

---------- 06:42 31.10.2008 ----------

1973, czekam na znak od Ciebie...

mel.
melody
 


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 456 gości

cron