za kogo ty chcesz tu robic Forsake? za matke terese? ja wiem jedno, ze nawet jak ktos sie otwiera w moim watku przelewajac swoj rownie kiepski natroj to rozumiem to jako to, ze ktos czuje podobnie, wiec nie jestem sama, sa tez inne osoby ktorym jest zle, a wiec nie jestem wyjatkiem, to mi tez daje do myslenia i do zmiany czegos chociaz nastawienia ...
a zreszta kazdy pomaga tyle na ile potrafi i nie proboj tego zmieniac, ani prostowac, poprzez pouczanie i wykluczanie poszczegolnych forumowiczow ...