Pa
Mahiko, żegnam
Was wszystkich...
Podążam dalej za moimi znakami, a dostałem właśnie ten mówiący że wystarczy już tego pisania... Nie do końca chodzi o to co się toczy w wątku LadyBird - pierwsza część znaku jest w moim ostatnim wpisie w
Podrywie... , rozterki LadyBird to druga jego część... Czas ruszyć w dalszą drogę...
Piszę to w Twoim wątku
Mahika bo do Ciebie odczuwam największą, szczerą sympatię (i do
Laisseza jeszcze - ale to o Ciebie poszło, więc tutaj)
Wiedz że starałem się tylko dobrze dobrać słowa żeby Cie na duchu podnieść dać trochę nadziei i uśmiechu, a jak pisałem że
Myślę..., to naprawdę myślałem, a nie miałem budzik ustawiony z karteczką napisz do
Mahiki - wiem że nie jestem już dla Ciebie wiarygodny, trudno... piszę Ci szczerzę, jak zawsze, i jak zawsze dobieram słowa - taki mój urok...
LadyBird zostań - to ja znikam... Może sobie weźmiesz kiedyś moje słowa do serca... Inni może również - i pomogą dzięki temu kilku osobom... Chociaż nie sądzę...
Laissez, odezwę się na mejla...
Kate_s
Pozdro wam wszystkim. Miłego życia....
Forsaken