Zegnam forum ..

Problemy z partnerami.

Postprzez wielorybica » 28 paź 2008, o 23:33

Wikipedia o trollingu: (swoją drogą zdaje się, że już to gdzieś przytaczałam)

Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje.
(...)
Trolling czasem bywa stosowany przez lamera - osobę, która podkreślając swoje doświadczenie i wiedzę w danym temacie (która w praktyce jest bardzo niewielka) próbuje wypowiedzieć się na temat wad czegoś/kogoś, próbuje "na siłę" pomóc komuś w problemie etc. Kiedy dochodzi do polemiki z osobami bardziej doświadczonymi w temacie, lamer może zareagować śmiesznymi i bezsensownymi argumentami. Kończy się to w wielu przypadkach interwencją ze strony administratora lub moderatorów serwisu.
(...)
Symptomy trollingu
(...)
chętne używanie argumentów ad personam — atakujących osoby lub ich cechy szczególne, jak wiek/zainteresowania/etc., bez związku z tematem dyskusji, a często przy użyciu słów wytrychów, w niektórych przypadkach troll posuwa się do wyzwisk i gróźb;
wprowadzanie zamieszania w stosunku do własnej osoby, przedstawianie siebie jako ofiary
konfabulacja np. na temat swego wykształcenia, pracy, pozycji społecznej bądź doświadczeń życiowych — dla osób zorientowanych w temacie wykazanie konfabulacji nie stanowi żadnego problemu, natomiast stanowi ona pewne zagrożenie w przypadku nowych uczestników danego forum, ponieważ mogą oni łatwo ulec urokowi tych konfabulacji i traktować wypowiedzi trolla z pełną powagą;
itd.

[podkreślenia moje]
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Postprzez owodnia » 28 paź 2008, o 23:58

wprowadzanie zamieszania w stosunku do własnej osoby, przedstawianie siebie jako ofiary

To moje odczucia, choc wolałabym aby to było błedne odczucie.
owodnia
 
Posty: 90
Dołączył(a): 17 sie 2008, o 19:00

Postprzez KATKA » 29 paź 2008, o 00:04

No ja też troszkę tak to odbieram...i troche bez sensu wciagac w to Mahikę...nie lubie...wypowiedzi na czyjiś temat w innym wątku niż tej osoby...
Mimo to Lad myślę, ze powinnas to pzremyslec...takie coś zawsze mozna cofnąc...sama mówiłas, ze pisanie tu ci pomaga...a teraz chyba tego potrzebujesz....przecież nie jest za fajnie prawda??? Jeszcze daleko ci do wyjścia na prosta i takie cięzcie.....może tylko pogorszyc sprawe.....Ochłon Lad....uspokój się....ułoż sobie..i wróc spokojniejsza :*
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez wielorybica » 29 paź 2008, o 00:24

Mój opis trolla dotyczył osoby, która wysłala priva do Lady a nie Lady, tak dla jasności.
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Postprzez Forsaken » 29 paź 2008, o 00:44

hmm... Chyba muszę się w pierś uderzyć....
To ja napisałem do LadyBird, na pw... Nie miałem na myśli nikogo urazić, ale trudno stało sie...
może po prostu przytoczę:

Nie obraź się Lady B Wink
To nic osobistego, nie staram się grać też jakiegoś nauczyciela, bo sam nie jestem ekspertem... ale zależy mi na Mahice, zeby się nie dołowała a widzę że Tobie równiez na tym zależy...
Popracujmy więc razem nad stylem pocieszania, żeby był skuteczniejszy, OK?

Na początek, żeby kogoś dobrze pocieszyć, musimy wprawdzie pokazać że współodczuwamy jego ból, ale z drugiej strony, musimy się sami nastroić optymistycznie i z nadzieją, żeby naszego własnego doła nie wkręcać pocieszanej osobie.

Cytat:
Nie wiem, co powiedziec Mahiko. Wiem ,jak Ci ciężko i smutno, cos takiego slyszec.

To negatywna sugestia... Jak słowko ciężko jeszcze by uszło, to starajmy się unikać wmawiania komuś że jest mu smutno. Jeśli juz pokażemy że wiemy jakie nim uczucia targają, to zneutralizujmy to zaraz słowami przynoszącymi ulgę i nadzieje typu: Będzie lepiej, już niedlugo, to nic wielkiego...

Cytat:
Ja to przezywalam, wię wiem jak to jest i rozumiem Cie .Tez mi się marzą opiekuńcze męskie ramiona.

To samo tutaj. Jej sie marza takie ramiona... Tobie sie marzą... OK, ale daj jej też znać, że one się znajdą - że nie będzie musiała marzyć o nich cała wieczność.
Cytat:

Moze mu się zateskni jednak i zmieni plany? To na razie początek.

To niedopuszczalna sugestia że on nie tęskni. Nie wiesz czy tęskni, ale pewnie tak. Więc po co jej wkręcać że nie tęskni. Jest tysiąc innych powodów dla których może musieć zostać. Nie musimy jej odrazu sugerować że nie teśkni albo ma tam inną, nie?
I nie piszemy że to dopiero początke - bo to sugeruje że jeszcze duzo przed nią. Lepiej napisać to już niedlugo jak się znowu zobaczycie, ten miesiac (mimo ze wiemy ze to raczej dwa) uplynie ci jak z bicza strzelil itd
Cytat:
Trzymaj się jakos Mahiczko i nie daj się.

No tu wszystko pięknie. Postaraj się żeby zdan podnoszących na duchu było dużo więcej niż tych okazujących że czujesz to co ona. I unikaj wkrecania komus zlego humoru. Ty pocieszasz, ty masz emanować dobrą energia, a nie przekazywac komus swoje smutki...

Cibie tez przytulam Lady B, Tak mocno mocno, moim męskim ramnieniem.
NIe obraź sie o ten wykladzik. Przesyłam Ci dużo przyjacelskich calusków,
Forsaken Buziaki


----------
Podejrzewam że o to chodziło... Powiem tylko że nie mam nic przeciwko LadyBird, tylko zauważyłem taką prawidłowość na tym forum, że niektórzy nieświadomie wkręcają ludzi, których starają się pocieszyć w jeszcze większy dół... I jest was więcej moi kochani...
Przepraszam Cię LadyBird i przepraszam Cie Mahika - pocieszałem Cie szczerze i z sreca - bez manipulacji... To nie tak, że się Tobą bawiłem, po prostu staram się pomagać i tak dobierać słowa, by przynosiły nadzieję, a nie doła - przepraszam was wszystkich....

Forsaken
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez wielorybica » 29 paź 2008, o 00:51

Forsaken zmiękła Ci rura, bo się przestraszyłeś, że dziewczyny ujawnią Cię szybciej niż ty to zrobisz.
To się nazywa manipulacja i niestety opis z wikipedii jakimś dziwnym tarfem składa się na układanke twojej rozchwianej osobowści.
Niestety mam wrażenie, że albo masz manie albo lekką psychozę i nie żartuję mówiąć, że powinieneś skonsultowac się z psychiatrą, bo robisz się niebezpieczny już nie tylko dla siebie, ale też dla otoczenia podejmując próbę manipulacji nad osobami, które są w kryzysie!

Wbrew pozorom jest mi Ciebie żal i nie traktuj tego jako ataku, bo nie takie są moje intencje.
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Postprzez kaśku » 29 paź 2008, o 00:54

to moze ja tez wkrecam doly? mi tez wyslesz info na priv z pouczeniem? zabawny z ciebie gosc, ale jakos tak podejzewalam ze to ty, wybacz, no i mi sie wykrakalo ... :!:
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez hespera » 29 paź 2008, o 00:55

mhm... skad ja wiedzialam gdzie jest pies pogrzebany?...

Ladybird, ja jako mlody forumowicz moze nie bardzo mam prawo sie wypowiadac, ale z tego co widze robisz duzo dobrego- w sensie ppomocy slownej... wiem ze nie mam wplywu na Twoja decyzje.... cokolwiek postanowisz- pozdrawiam cieplo i serdecznie.
hsp.
hespera
 
Posty: 419
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 00:57
Lokalizacja: z krainy przyszlych muszkarzy

Postprzez Forsaken » 29 paź 2008, o 00:56

wielorybica napisał(a):Forsaken zmiękła Ci rura, bo się przestraszyłeś, że dziewczyny ujawnią Cię szybciej niż ty to zrobisz.
To się nazywa manipulacja i niestety opis z wikipedii jakimś dziwnym tarfem składa się na układanke twojej rozchwianej osobowści.
Niestety mam wrażenie, że albo masz manie albo lekką psychozę i nie żartuję mówiąć, że powinieneś skonsultowac się z psychiatrą, bo robisz się niebezpieczny już nie tylko dla siebie, ale też dla otoczenia podejmując próbę manipulacji nad osobami, które są w kryzysie!

Wbrew pozorom jest mi Ciebie żal i nie traktuj tego jako ataku, bo nie takie są moje intencje.


Pocałuj mnie w dupę Wielorybico! Zajrzałem w ten wątek jak zobaczyłem wpis w Mahika???. A ujawniłem się bo czułem że jak już się toczy o to dyskusja to niech sie toczy o fakty a nie odczucia. I tak naprawdę gdzie napisałem coś nie tak? Pocałuj mnie w dupę!
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez wielorybica » 29 paź 2008, o 00:59

Forsaken napisał(a):
wielorybica napisał(a):Forsaken zmiękła Ci rura, bo się przestraszyłeś, że dziewczyny ujawnią Cię szybciej niż ty to zrobisz.
To się nazywa manipulacja i niestety opis z wikipedii jakimś dziwnym tarfem składa się na układanke twojej rozchwianej osobowści.
Niestety mam wrażenie, że albo masz manie albo lekką psychozę i nie żartuję mówiąć, że powinieneś skonsultowac się z psychiatrą, bo robisz się niebezpieczny już nie tylko dla siebie, ale też dla otoczenia podejmując próbę manipulacji nad osobami, które są w kryzysie!

Wbrew pozorom jest mi Ciebie żal i nie traktuj tego jako ataku, bo nie takie są moje intencje.


Pocałuj mnie w dupę Wielorybico! Zajrzałem w ten wątek jak zobaczyłem wpis w Mahika???. A ujawniłem się bo czułem że jak już się toczy o to dyskusja to niech sie toczy o fakty a nie odczucia. I tak naprawdę gdzie napisałem coś nie tak. Pocałuj mnie w dupę!


O tym właśnie mówię...Forsaken mnie zaniepokoił po prostu fakt, że manipulujesz dwiema kobietami przeżywającymi kryzys i uważam, że miałam prawo zabrać głos w tej kwestii, bo jest to forum wsparcia! Rozumiesz? Wsparcia, tolerancji i zrozumienia a nie pouczania i manipulacji!

Twoje ataki ad personam, twoje bajki o Malutkiej, bredzenie o energii słonecznej i szczęśliwych papierosach...Forsaken to jest niepokojące!
Ostatnio edytowano 29 paź 2008, o 01:03 przez wielorybica, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Postprzez Forsaken » 29 paź 2008, o 01:01

porcupine' napisał(a):to moze ja tez wkrecam doly? mi tez wyslesz info na priv z pouczeniem? zabawny z ciebie gosc, ale jakos tak podejzewalam ze to ty, wybacz, no i mi sie wykrakalo ... :!:

Ty też możesz - drugi pośladek czeka. Jeśli zobaczę że wkręcasz doła komuś w depresji, to Ci też napiszę na privie - nie obawiaj się...
A konkrety, masz jakieś konkrety?
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez wielorybica » 29 paź 2008, o 01:07

Widzisz Forsaken wściekasz się, bo okazałeś się łatwiejszy do rozgryzienia niż byś chciał...pamiętaj...wojownik nie może niedoceniać przeciwnika ;)

Śpij dobrze, ochłoń, zastanów się nad sobą. Nikt Ci nie życzy źle. Naprawdę, przesyłam przez mój cudowny monitor cudownie pozytywną energię dla Ciebie, a w dupe mój drogi to ja wolę całować kogoś innego :buziaki:
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Postprzez Forsaken » 29 paź 2008, o 01:12

wielorybica napisał(a):O tym właśnie mówię...Forsaken mnie zaniepokoił po prostu fakt, że manipulujesz dwiema kobietami przeżywającymi kryzys i uważam, że miałam prawo zabrać głos w tej kwestii, bo jest to forum wsparcia! Rozumiesz? Wsparcia, tolerancji i zrozumienia a nie pouczania i manipulacji!

Twoje ataki ad persona, twoje bajki o Malutkiej, bredzenie o energii słonecznej i szczęśliwych papierosach...Forsaken to jest niepokojące!


Dwiema kobietami? Napisałem do jednej żeby nie dołowała drugiej... A drugą pocieszyłem, jak nie zauważyłaś tego to policz emotki.
Muszę Cie też zmartwić - byłem u psychiatry, i odesłał mnie do psychologa... Jestem zdrowy, chociaż mam swoje problemy i on pomaga mi je rozwiązywać. Ale Tobie intelektu niestety nikt nie doda, i naprawdę mi Ciebie szkoda....
Forum wsparcia, powiadasz? A wiesz że wspieranie to też manipulacja? Wiesz że dwa słowa mogą pogłębić czyjeś załamanie, albo przywołać usmiech na jego twarzy - jeżeli tego nie wiesz, to lepiej uważaj co piszesz, bo ktoś przez Twoją ignorancje może z dachu skoczyć - a Ty będziesz myślała że go tylko pocieszałaś. A teraz proszę o konkrety, bo tymi ogólnikami próbujesz zasłaniać jedynie swoją indolencję umysłową....

Czy pomoc psychologiczna to nie jest pozytywna manipulacja?

Czy któreś z moich stwierdzeń w liście do LadyBird było nieprawdziwe?

Czy wyczytałaś gdzieś między wierszami moje złe zamiary w stosunku do którejkolwiek z dziewczyn?

Czy byłem wobec niej chamski/niedelikatny?
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez kaśku » 29 paź 2008, o 01:17

Forsaken napisał(a):
porcupine' napisał(a):to moze ja tez wkrecam doly? mi tez wyslesz info na priv z pouczeniem? zabawny z ciebie gosc, ale jakos tak podejzewalam ze to ty, wybacz, no i mi sie wykrakalo ... :!:

Ty też możesz - drugi pośladek czeka. Jeśli zobaczę że wkręcasz doła komuś w depresji, to Ci też napiszę na privie - nie obawiaj się...
A konkrety, masz jakieś konkrety?


myslalam ze bede musiala sama prosic, ale widze ze sie spoznilam ;)

chyba mamy moderatora ... nastrojow :)

co ty wiesz w ogole forsaken, jak bym byla w dole i zreszta nie raz bylam, to jakos bym nie chciala, zeby ktos mnie sztucznie, nie prawdziwie napedzal ... pieprzysz takie jakies dziwne rzeczy, ze az sie slabo robi ...
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez wielorybica » 29 paź 2008, o 01:28

Jeżeli nie rozumiesz różnicy pomiędzy wsparciem a manipulacją (nawet pozytywna-o ile taka może być- bo co ty kurka jesteś inżynier dusz, żebyś nieproszony kogoś programował?) to nie mamy o czym dyskutować, bo różnimy się w samych założeniach...

A teraz radzę Ci naprawdę ochłonąć, bo ciut za bardzo emocjnolnie podchodzisz do tego-to jest internet, wirtualna rzeczywsitość, tyle i aż tyle, a sądząc po twojej płodności, wylewności i przydługim bajkopisarstwie powoli tracisz z oczu chyba granicę pomiędzy tym co realne, a wirtualne.
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 203 gości