Ja piernicze!

Problemy z partnerami.

Ja piernicze!

Postprzez ewka » 28 paź 2008, o 23:05

Ludzie! Nie umiecie pomóc, nie chcecie albo Was przerasta... kurne wytrzepcie dywany może, co? Albo idźcie do lasu, do kina... nie wiem. No ręce mi opadły!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez wielorybica » 28 paź 2008, o 23:09

Ewciu przecież to jest manipulacja, trolling jak zwał tak zwał...ktoś tu próbuje narzucić swoja wizję świata i tyle, aż tyle, też mi ręce opadły :?
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Postprzez ewka » 28 paź 2008, o 23:12

Kto? I po co? I dlaczego?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez wielorybica » 28 paź 2008, o 23:16

Niestety tak działają społeczności internetowe, czasami zjawia się ktoś kto lubi manipulować, mieszać, zjedynywać sobie ciepłym słowem jednych, besztać drugich...dla mnie to oznaka zaburzeń osobowości, ale specjalistką nie jestem, by takimi ocenami szafować.

Nie wiem...smutne to i tyle.
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Postprzez mahika » 28 paź 2008, o 23:19

Rzucanie mięsa wygłodniałym harpiom....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 28 paź 2008, o 23:28

Smutno. I syfiasto.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez bunia » 28 paź 2008, o 23:38

Ja bym to olala....nie raz byly tu "przepychanki"....ignorancja jest chyba najlepszym sposobem....wiec moze tak "ponad" sie uniesc :bezradny:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez ewka » 28 paź 2008, o 23:40

Kiedyś 'pw' nazwałam "forumowym podziemiem"... może by tak ten wynalazek zlikwidować? Ci, którzy chcą się znaleźć poza forum - i tak się znajdą, a takim bałaganom trochę utrudnią. Jeny, zła jestem.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez KATKA » 28 paź 2008, o 23:41

Nie było mnie moment i znów sie coś porobiło??? Ej no o co chodzi :(
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez bunia » 28 paź 2008, o 23:42

:pocieszacz: ....Ewcia....tylko spokoj moze uratowac :wink:

:kwiatek2:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez ewka » 28 paź 2008, o 23:43

No niby tak...
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez KATKA » 28 paź 2008, o 23:46

:? :shock:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez tenia554 » 29 paź 2008, o 09:07

A kto uważa że potrafi pomóc?Jestem tu nowa i również widzę,że są osoby które to forum uważają jako swoje ,czują się lepsze od innych.Bo czym jest zwracanie uwagi komukolwiek co do formy.Nie czuję się kompetentna do pomocy,gdyż nie mam odpowiedniego przygotowania.Natomiast mam duże doświadczenie życiowe i chętnie się nim podzielę.Oczywiście, że w tym czasie mogłabym kopać ogródek,ale wiem że mogę komuś pomóc i nie jestem w stanie zadowolić wszytkich jak nikt na tym forum.Zresztą nie jest dla mnie istotne,żeby ktoś mnie tutaj podziwiał i uważał za eksperta,bo nim nie jestem.Czytam wszystkie wypowiedzi,i jestem zachwycona tym jak ludzie na tym forum pięknie piszą o swoich uczuciach i odczuciach.Dzielą się swoim doświadczeniem i wspierają.I każdy z nas jest tu po coś.Traktuje to forum jako coś potrzebnego.Nawet wówczas kiedy puszczą komukolwiek emocje ,bo uważam że jest to odpowiednie miejsce.Uważam też, że nie zawsze pomocą jest samo wspieranie,czasem trzeba dać komuś kopa,żeby inaczej popatrzył na swój problem.Każda prawda ma różne oblicza.Każdy czuje inaczej ,dlatego też oceny każdej sytuacji będą różne.I dlatego uważam że pomocą nie jest samo wspieranie i przytakiwanie.Pozdrawiam serdecznie.(przepraszam za długą wypowiedż, gdyż już się dowiedziałam kto nie lubi takiej formy na tym forum).
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez ewka » 29 paź 2008, o 09:18

W kontekście wczorajszych wydarzeń... pomóc jednemu topiąc drugiego - to ta pomoc jest taka nie do końca. Tak uważam. Co do reszty - całkowicie się zgadzam.

P.S. Długie wypowiedzi, jeśli są "o czymś" - lubię.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Szafirowa » 29 paź 2008, o 10:00

Teniu, bardzo trafnie ujęłaś.
Jednak nawet mając duży zasób doświadczenia życiowego w materii i na płaszczyźnie wszelakiej - nie odważyłabym się, nie zdobyła na to, aby komuś udzielać pouczeń co do formy jego wypowiedzi, rozkładać na cząstki elementarne każde jego zdanie a już Boże broń - nakazywać jak powinna pisać i ujmować w słowa swoje myśli.
To jest niesmaczna manipulacja.

Dzielić się doświadczeniem życiowym - tyle mogę.
Mogę też owszem pouczać, strofować, napominać, ale tego nie chcę. Nie uważam się za uprawnioną do tego.
Mam nadzieję, że taka postawa jest słuszna i nie przysporzy nikomu gorzkich emocji.
Avatar użytkownika
Szafirowa
 
Posty: 774
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 22:30
Lokalizacja: Wro

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: uteozahape i 111 gości