Boje sie oddychać....

Problemy z partnerami.

Boje sie oddychać....

Postprzez maniunia » 28 paź 2008, o 14:23

Tak cholernie się boję i sama nie umiem sobie pomóc. Nie wiem co mam zrobić. Znaczy wiem i jednocześnie nie umiem. Miotam się jak ranne zwierzę. Boje się samotności, boje się głuchego telefonu, boję się nadchodzących świąt i sylwestra. A z poprzednim chłopakiem było tak samo też się rozstałam jesienią i też miał problem z zaangażowaniem się więc mam wrażenie, że to cholerne de javu.

Czytałam ostatnio o kobietach, które kochają za bardzo. Czyli takich które same oddają siebie w całości, a zadowalają się okruchami uczuć- czuję, że ze mną jest podobnie. Z drugiej strony wiem, że zasługuję na bycie kochaną, na kogoś kto by o mnie dbał, adorował i o mnie zabiegał. A jednocześnie wybieram sobie facetów, z którymi nie będzie łatwo. Tym razem odległość i trudności z zaangażowaniem. Jednocześnie mnie chce, ale nie chce. Boi się coś zmienić, sam ma depresję z problem z niską oceną, a ja im więcej się starałam tym trudniej mi było.

Pogubiłam się. ;(
maniunia
 
Posty: 5
Dołączył(a): 27 paź 2008, o 10:28

Postprzez Abssinth » 28 paź 2008, o 15:50

naucz sie kochac siebie, a wtedy Ci nie bedzie tak strasznie potrzeba kogos do kochania....

skads sie biora takie wybory - z dziecinstwa, zlych doswiadczen, etc....

chcialam napisac, co mi pomoglo, ale w sumie to nawet teraz juz nie wiem....
wiec tylko zasygnalizuje, ze mozna to zmienic, i oddam pole komus innemu :)

pozdr
A.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Dzieki

Postprzez maniunia » 29 paź 2008, o 20:49

to zdanie o kochaniu siebie dało mi do myslenia. Wielkie dzieki. Masz racje musze sie tego nauczyc :)
maniunia
 
Posty: 5
Dołączył(a): 27 paź 2008, o 10:28


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości

cron