nietypowe podejscie do tematu

Problemy związane z uzależnieniami.

Postprzez forest » 27 paź 2008, o 10:47

Witam wszystkich,jestem tu nowy i akurat tak sie składa że to jest pierwsze forum jakie mnie zainteresowalo.
Powiem w skrócie (głownie do ciebie Cocaine) Miałem podobną sytuację do twojej. Ćpałem 8 lat, moi młodsi bracia także,moja matka od 17lat jest chora na schizofemię paranoidalną
było ze mną cholernie cieżko. Jednocześnie,miałem tego serdecznie dosyć ale nadal mnie cągło do ćpania.
Pewenego pięknego dnia ktoś mi wręczył numer telefonu do ośrodka który przyjmie mnie odrazu,nawet już,teraz, jezeli ma miejsce.
zadzwoniłem, dwa dni później juz tam byłem.Co prawda nie ma tam siłowni o której tak marzysz ale warto tam jechać choćby po to żeby odzyskać Siebie.na siłownie mozesz wrócić po Ośrodku. Powiem Ći szczerze,poznałem tam wspaniałych ludzi,wiele mi pomogli,choć myślałem że nie mam już żadnych szans na normalne życie.
Mogę ci ten numer także dać. ale przed tym mam do Ciebie pytanie.
Czy ty naprawdę chcesz zmienić swoje życie?
pytam ponieważ to jest ośrodek otwarty z którego możesz wyjechać w kazdej chwili (ty decydujesz o swoim życiu)....
Pozdrawiam. Mariusz z ostrowa wlkp
forest
 
Posty: 2
Dołączył(a): 25 paź 2008, o 22:23
Lokalizacja: ostrów wielkopolski

Postprzez cocaine » 10 sty 2009, o 11:10

---------- 08:19 10.01.2009 ----------

witam terapii nie chce bo nie dam rady i tyle nie potrafię się dostosować do zasad panujących w ośrodkach od kilku dni jestem w ciągu wszystko mi się wydaje takie hmm nie wiem absurdalne ze to to tak określę patrze sobie na świat z boku i nie mogę zrozumieć tego :) kim są ludzie i kim ja w takim razie jestem skoro nie czuje się człowiekiem? dłonie mi drętwieją są zimne a twarz jest rozpalona paradoks ? hehe nie wiem cóż tu jeszcze wam napisać z moich złotych myśli ja nie wiem jak ktokolwiek może mi jeszcze odpowiedzieć ^^ skoro ja jestem "skomplikowany" w domu panuje jakaś nerwowa atmosfera mamusia nie może zrozumieć kim jest jej synek i gdzie popełniła błąd ? cóż nie mi tego oceniać :) czym jest wogle mozg ? no właśnie nie wiadomo fakt jest jednak taki ze jestem w rozumowaniu ludzi już zerem a dlaczego? bo powinienem teraz się bawić do pracy iść poznać dziewczynę hehe blehh reprodukcja hehe nie interesuje mnie to zbytnio nie chce dalej przekazać swoich genów które jak można się domyśleć po moich wypowiedziach nie są "normalne" fajnie tak nie mieć pojęcia kim się jest :) a ćpam takie rzeczy którymi narkomani by się nawet brzydzili xDD to kim ja jestem? nie zwracam już uwagi na glosy czy jakieś drobne halucynacje bo co mnie to interesuje hehe siedzę sobie i mam "w y j e.." nic nie robię no sorry jaram szlugi xD nie chce mi się już żyć naprawdę ci lekarze terapeuci wszyscy sa nic nie warci ja tez nie jestem wart ich czasu :) ja jestem wszystkim i nikim nawet mam problemy z wysławianiem się hehe wmawiam sobie jakes chore teorie wyjaśniam swoje postępowanie ;) a efekt jest jedynie taki ze mają mnie za chorego a ja mam ich za chorych przeciętniaków bo ja jestem inny przecież ja jestem lepszy ;) hehe jestem tak znudzony tym wszystkim wszystko się powtarza czyli nagła zmiana decyzji nie ćpam itp potem zaćpam wypije i się kreci to jest żenujące czuje wokół siebie obecność nie wiem czego podejrzewam ze już jestem bardzo chory tzn mam już w dosyć znacznym stopniu zniszczony mozg o wątrobie nie wspominając ^^ pewnie jest już marskość tak se myślę po co ja się wyżalam kogo interesuje los jakiegoś tam człowieka sam sobie zapracował na to co teraz ma cóż żyj szybko umieraj młodo powiedznie sie sprawdza żyłem jakiś czas szybko było wspaniale ale gdybym miał teraz wybierać czy żyć jak żyłem czy żyć w miarę normalnie wybrałbym druga opcje bo te piękne chemiczne chwile nie były warte tego co dzieje się już od jakiegoś czasu cóż niech mój los będzie przestrogą dla 13-15latkow którzy tu może wejdą i przeczytają choć wiem po sobie ze oni będą wiedzieć lepiej i im ćpanie nie zaszkodzi :) ale cóż chłopcy tak nie jest narkotyki eliminują wszystkich bez względu na pleć wiek środowisko

pozdrawiam

---------- 09:16 ----------

zapomniałbym dodać znalazłem chorobę której się najbardziej obawiałem ale wszystko jakby pasowało do mnie.... oto ona .



"Schizofrenia zdezorganizowana - to podtyp schizofrenii, który charakteryzuje się przede wszystkim niespójnością, absurdalnością zachowania oraz nieadekwatnością reakcji emocjonalnych lub ich całkowitym brakiem; ponadto obserwuje się wzmożoną wrażliwość na bodźce wewnętrzne, przy jednoczesnym osłabieniu wrażliwości na bodźce zewnętrzne. Mogą występować halucynacje oraz urojenia, ale nigdy nie tworzą one usystematyzowanej całości. Charakterystyczne dla chorych jest także zaniedbanie higieny osobistej, a niekiedy koprofagia).

Schizofrenia zdezorganizowana rozpoczyna się najczęściej wcześnie (pomiędzy 15 a 25 rokiem życia). Istotnym jej elementem jest uczucie pustki u chorego, pogorszenie funkcjonowania społecznego oraz dominacja objawów osiowych (rozszczepiennych). Z tego względu rokowanie w tej odmianie schizofrenii jest często niepomyślne[1].

Schizofrenię zdezorganizowaną uważa się za krańcową postać "zespołu dezorganizacji", który stawia się w hipotezie jako jeden z aspektów modelu trzech czynników objawowych w schizofrenii[2] Pozostałe czynniki to: "skrzywienie rzeczywistości" (w którego skład wchodza urojenia i omamy) i "zubożenie psychomotoryczne" (alogia, brak ruchów spontanicznych oraz różne aspekty stępienia afektu)."

;/

---------- 10:07 ----------

przeczytałem cały temat co napisałem no i "przepowiednie" użytkowników się sprawdziły jestem już nikim ale jedno się nie sprawdziło dalej nie chce trapi a czemu nie chce? bo jest GRA hehe gra komputerowa ważniejsza niż życie ale jak tylko pomyśle o trapi to obrazu w głowie a kto będzie grał? i odechciewa się trapi ok spadam pograć...... z moich wypowiedzi tu wynika jedno marnuje wasz czas.... przepraszam może złapie mnie jakiś zawal serca wylew krwi do mózgu co umrę i się skończy wszystko

---------- 10:10 ----------

a i z sylwetki którą się tak chwaliłem w chwili obecnej już wiele nie zostało hehe czasami mam myśli powrót na treningi zero ćpania ale wiem ze to nie działa albo działa na krotki okres czasu niema sensu próbować żeby się potem znowu rozczarować
cocaine
 
Posty: 46
Dołączył(a): 1 maja 2008, o 11:49

Postprzez pukapuk » 10 sty 2009, o 11:33

cocaine Witaj stary. Poużalałeś się znalazłeś sobie chorobę nawet głosy ci w głowie nie straszne siedzisz sobie i ćpasz nikt cię nie rozumie i ty nikogo nie rozumiesz geny masz zepsute dłonie ci drętwieją mózg ci nie pracuje terapia nie dla ciebie bo terapeuci to przygłupy inni to chorzy przeciętniacy masz już pewnie marskość wątroby ...... przepraszam może złapie mnie jakiś zawal serca wylew krwi do mózgu co umrę i się skończy wszystko .... biedaczek może cię podmuchać w serduszko ?!! Pleć pleciugo byle długo !!! Po co ty się tak męczysz i piszesz to wszystko ? Przecież wybrałeś ćpanie i chlanie to o co ci chodzi ? Po mojemu to ty jesteś tchórz który boi się żeby było inaczej !!! Wizja normalności jest dla ciebie nienormalna !
Ale jest coś i pozytywnego nad czym możesz się chwilę zastanowić, oczywiście jak nie dostaniesz zawału zaraz :wink:
napisałeś ;
.....ale gdybym miał teraz wybierać czy żyć jak żyłem czy żyć w miarę normalnie wybrałbym druga opcje bo te piękne chemiczne chwile nie były warte tego co dzieje się już od jakiegoś czasu cóż niech mój los będzie przestrogą dla 13-15latkow którzy tu może wejdą i przeczytają choć wiem po sobie ze oni będą wiedzieć lepiej i im ćpanie nie zaszkodzi Smile ale cóż chłopcy tak nie jest narkotyki eliminują wszystkich bez względu na pleć wiek środowisko ......
Wybór kolego to ty masz w każdej chwili !!!! Tylko do tego trzeba mieć JAJA i trzeba CHCIEC a nie bać się siebie i odstawienia !
pukapuk
 

Postprzez mangusta » 23 lut 2009, o 23:05

:(
mangusta
 
Posty: 2
Dołączył(a): 31 gru 2008, o 01:43

Postprzez wuweiki » 23 lut 2009, o 23:19

Mangusta ?
co się dzieje ?
wuweiki
 

Postprzez tenia554 » 24 lut 2009, o 00:28

Wiesz co Cocaine, a mi Ciebie nawet nie jest żal.Masz już 20 lat i żyjesz jak pasożyt i degenerat .Okradasz biedną matkę,liczysz na kumpli,że coś postawią i oczekujesz od innych pomocy.A dlaczego ma Ci ktoś pomagać skoro ty tak chcesz żyć.I żyj sobie,bo to jest twój wybór,ale nie żeruj na innych. zacznij polegać na sobie i za swoje.I wówczas będzie wszystko w porządku.Ćpaj,pij i baw się.To jest twoje życie, jesteś dorosły i przeżyj go na swój wspaniały sposób.Każdy człowiek powinien sam o sobie decydować,a za szpital też powinieneś sam zapłacić,a nie korzystać z podatków innych ludzi,którzy ciężko pracują na chleb,na swoje rodziny.Płacą swoje rachunki i szanują swoje zdrowie.Twój los w twoich rękach.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez forest » 13 kwi 2009, o 19:44

---------- 19:39 13.04.2009 ----------

od dawna tu Ciebie nie było cocaine, jak tam twoje życie, zmieniło się coś? nadal ćpasz? czy może masz jusz tego kompletnie dosyć i chcesz zmienić swoje życie?. napisz coś. Pozdrawiam Cie Chłopie.

---------- 19:44 ----------

właściwie zrobię tak.Zapisz sobie ten numer telefonu (32)2189733 Jest to Ośrodek RETO pod katowicami, zadzwoń do nich i poproś o pomoc, możesz i wierzyć. pomogą CI, byłem tam i teraz jestem szczęśliwym facetem. Mam nzdzieję że nie łamię jakiegoś regulaminu podając numer telefonu na forum
forest
 
Posty: 2
Dołączył(a): 25 paź 2008, o 22:23
Lokalizacja: ostrów wielkopolski

Postprzez cocaine » 17 paź 2009, o 05:27

hoho siemanko nie nic się nie zmieniło poza tym ze skończyłem terapie po której byłem 4godziny trzeźwy

sprawa w sądzie
chlańsko nadał nic nowego

pozdrawiam :o
cocaine
 
Posty: 46
Dołączył(a): 1 maja 2008, o 11:49

Postprzez tenia554 » 17 paź 2009, o 08:36

ja nie wiem jak ktos moze decydowac o zyciu innego czlowieka?


Zgadzam się z tobą ,pod warunkiem że ten inny człowiek żyje za swoje.To znaczy opłaca rachunki,żywi się za swoje i co najważniejsze pokrywa swoje wydatki za przyjemności.A ty... pozwól żyć swojej matce,ona też ma jedno życie i również ma prawo do przyjemności.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez christmas_tree » 17 paź 2009, o 14:44

zaje.....e cocaine, mam prośbę: zapisz swoje organy na potrzeby najbliższej akademii medycznej, żeby studenci mogli sobie popatrzeć, jak wygląda zniszczony mózg, wątro, nery i inne flaczki, oki?

ceny nadal przystępne?

pozdro, chr
christmas_tree
 
Posty: 429
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cocaine » 17 paź 2009, o 18:39

christmas_tree napisał(a):zaje.....e cocaine, mam prośbę: zapisz swoje organy na potrzeby najbliższej akademii medycznej, żeby studenci mogli sobie popatrzeć, jak wygląda zniszczony mózg, wątro, nery i inne flaczki, oki?

ceny nadal przystępne?

pozdro, chr


hehe pewnie że bym sprzedał po śmierci i tak by mi nie były potrzebne
wbrew pozorom się czuję nawet dobrze
dziś piątek pewnie nic nowego nie wymyśle
i nie rozumiem też ludzi którzy piszą ze nie mam "jaj' skoro nie leczę się
a nie biorą pod uwagę ze byc może świat na trzeźwo mi się nie podoba?
pod wplywem jest wspaniale więc nie widzę powodu żeby sie katować i działać wbrew sobie
wiem kiedyś myślałem inaczej i chciałem rzucić tą namiastkę życia boga << - hehe
i tylko gdy byłem trzeźwy dłuższy okres czasu to miałem takie jazdy jak niektóre tutaj moje wypowiedzi przedstawiały ^^
cocaine
 
Posty: 46
Dołączył(a): 1 maja 2008, o 11:49

Postprzez pukapuk » 17 paź 2009, o 18:59

cocaine witaj chłopie ty to masz zdrowie 8) daj sobie spokój z tymi terapiami świat się nie zmieni a ty się tak męczysz i po co ci to wal do nocha pij i co tam jeszcze nawet słyszałem ze sobie w dupę pakują . Twardy jesteś dasz radę .....
christmas_tree mało na ziemie nie upadłem dobre jak nie wiem co :lol: :lol: :lol: :lol:
pukapuk
 

Postprzez christmas_tree » 17 paź 2009, o 23:23

hej hej cocaine, podobasz mi sie, jesteś spoko kolo i na pewno byśmy się zakumplowali, chociaż ja jestem alkus trzeźwy i były ćpacz... ale jedno Ci powiem, po kiego ch...a wchodzisz tu na forum i drażnisz się z ludźmi, którzy czują że mają problem z uzależnieniem. Ty jesteś uzależniony, ale problemu nie czujesz - i gites, wporzo...

tylko powiadam... po cholerę tu zaglądasz...? tyle czasu minęło, kto inny by się przekręcił, a Ty żyjesz, i swym istnieniem tutaj irytujesz porządnych obywateli, którzy przez losowe zawirowania zboczyli z kursu...
a jaj nie masz, ktoś kto ma jaja to umie płynąć pod prąd, a nie równo jak mu prochy + chlańsko nakazuje hehe
wiem co piszę :-D
pzdro!
christmas_tree
 
Posty: 429
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Baj » 22 paź 2009, o 23:46

hej cocaine, a jak życie spłata Ci psikusa i będziesz żył długo? mama odejdzie, kumple gdzieś po drodze się wykruszą a ty będziesz żył. Hm zastanów się - w pewnym momencie robi sie kiepsko jeśli kręci ćpanie, chlanie i nie wiele więcej.
Baj
 
Posty: 40
Dołączył(a): 25 maja 2009, o 21:50

Postprzez pukapuk » 24 paź 2009, o 13:58

Jak nas przeżyje to będzie to początek nowego pijakosapienserektus :wink:
pukapuk
 

Poprzednia strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości