---------- 23:26 26.10.2008 ----------
mahika napisał(a):
Dobrze ze wy jestescie... mam z kim porozmawiac....
Ja też zabijam czas czekając na narzeczonego
. Nie wiem czy nie zabijam tego czasu za bardzo. Słabość natury ludzkiej... Mogłabym teraz np. prasować albo czytać literaturę fachową albo robić na drutach, a siedzę i czytam o tym że mam kogoś cmoknąć w pompkę...
Ale to zabijanie czasu na forum to temat na zupełnie inny wątek - może w ,, uzależnieniach" ?
---------- 23:28 ----------Forsaken napisał(a):Polećcie mi lepiej jakieś książki dla Ziomusia żeby na ludzi wyszedł.
Myślałem o "Wojowniku Światła" Paula Coelho lub o "Alchemiku" tego samego autora...
To co prawda metafizyka dla kucharek, ale dla ziomusia może być i tak za trudne... Może zapytaj go co do tej pory z filmów, książej mu się podobało żeby odpowiednio coś wybrać?
---------- 23:32 ----------laissez_faire napisał(a):Sanna napisał(a): A piszemy tylko wtedy gdy uważamy, że to coś zmieni?
a nie?
Nie wiem ja Ty, ale ja nie. Piszę bez najmniejszych oczekiwań co do skutku. Jak się to komuś przyda - to dobrze, jak nie- to w niczym mi to nie przeszkadza, a jak go to zirytuje- patrz punkt poprzedni.