przez Ladybird » 22 paź 2008, o 12:20
---------- 12:11 22.10.2008 ----------
Ale o co chodzi?
Przeciez R. nic nie zrobil, to tamtemu odwalilo. Wiele razy w zyciu bylam na imprezach ,alkohol bym zawsze, nawet u mnie w osrodku ciagle robilismy rozne ogniskai takie tam. Niejeden sobie popil.
Podobno ten czlowiek leczy sie psychotropami , wszyscy sie dziwili, rozmawialam z ludzmi ,tam w Norwegii. wszyscy byli w szoku, czemu tak zrobil. Bylam u niego niejed raz, Bylo milo i normalnie, podobal mi sie w przeciwienstwie do innych kolegow. sama chcialm tam isc na swieta.
ja nie widze tu winy R. Moze i wypil za duzo, ma slaba glowe, wiec polozyl sie. To tamten wpadl w jakas furie ,nagle. Najbardziej to sie dziwie dziewczynie tego wariata, bardzo mila ifajna. Zaprzyjaznilysmy sie wczesniej. Ona dalej z nim jest, podobno juz nieraz oberwala od niego. A ja?
przed chiwla dzwonil, juz po sprawie, przesluchali go jako swiadka. Dobrze,ze mnie nie bylo, trawo to krotko w sumie ,wiec dobrze,ze nie polecialam tam. niech sobie to sami zalatwiaja.
Rozmawiajac z R. nie czula nic, zadnych emocji ,sama sie sobie zdziwilam. Rozmowa ,jak z kolega. i tak go bede traktowac.
---------- 12:17 ----------
Owodnia, mam prosbe ,nie wypowiadaj sie za mnie. nigdzie nie tkwie.
To jest fakt. Moze czasem wspominam go z lekkim sentymentem, to naturalne, jak cos sie konczy z roznych powodow. tu nie bylo zdrady ,awantur itp, po prostu rozstanie z powodow zbyt duzych roznic i pojecia wartosci waznych w zyciu.
jest zdaje sie tu teraz tez taki watek.
A pisac o moich roznych myslach mam prawo pisac, od tego jest forum ,poza tym staram sie wyciagac wnioski od osob, ktore staraja sie mi pomoc i nakierowac na dobra droge.
Twoj komentarz niczego dobrego tu nie wnosi i w niczym mi nie pomaga.
---------- 12:20 ----------
Poza tym jego zona tkwila w zwiazku z nim 18 lat i mieli tez szczesliwe chile, wiec nie jest on takim potworem. ma duzo wad ,przeze mnie trudnych do akceptacji. Przede wszystkim to zupelnie inne srodowisko i poziom, wiec ciezko mi go zaakceptowac. moze inna, o mniejszych wymaganiach ,bylaby z nim nawet szczesliwa.