fork w UNIXie oznacza nowy wątek, od tego momentu program rozdwaja się jak widelec i leci w dwóch identycznych wątkach, żeby każdy z nich poszedł inną ścieżką musimy zastosować atom, czyli np w UNIX zwykłą zmienną statyczną. To o taki widelec Ci chodziło
Caterpillar. A może o moją rozczłonkowaną osobowść, chociaż pewnie nie, bo jestem dość zwarty
Jeszcze jedno skojarzenie przychodzi (oprócz tekstu w futuramy Bender z widelcem do Jednookiej przed randką
You can poke his eye out and he'll be just like you!) mi do głowy, że widelec ma wiele szpikulców i na każdy można nadziać inną Oliwkę
Sanna, nie musisz obawiać o swe dziecię, przynajmniej jeśli chodzi o tego Forsaken'a i to przez dobre - trzy cztery lata
Wierz mi lub nie, ale wczoraj spławiłem dwie chętne piętnastki, nakręcone przez Ziomusiów na robienie loda... Tak tak, sprawdzenie
chuchu po tym jak córeczka wróci z deptaka jest wskazane nie tylko ze względu na odór alkoholu. Dzisiejsze dzieciaki seks oralny traktują jako lekki petting, jak my w jej wieku nasze pierwsze pocałunki... Odmówiłem im też w wulgarnych słowach spisania numeru telefonu do tych "lasek", mimo że bardzo nalegali, bo strasznie się chłopcy napalili. Posłałem dzieci do domu i to pięć minut przed tym jak zamieniłem pierwsze słowa z moją
pełnoletnią manga-pięknością ("Ej Lala, ale Ty fajna jesteś...", na co ona jak na porządną dziewczynę przystało nie odpowiedziała ani słowem, ani uśmiechem, ani nawet spojrzeniem - co oczywiście znaczy ni mniej ni więcej tylko tyle, że już wcześniej mnie obcieła).
I co wy jeszcze ode mnie chcecie? Osiemnaście lat to piękny wiek, mówcie co chcecie ale KAŻDY facet w duchu myśli sobie to co ja mówię na głos - i kto tu jest nieautentyczny, co? No? No? Który nie obejrzał się nigdy za seksowną osiemnastką, niech pierwszy rzuci kamieniem!
A jaki to może być związek? Powiem wam jaki... Na pewno inny niż z Ziomusiem w jej wieku, który robi na zakładzie, a po pracy dorabia sprzedając piguły na dyskotece... Ile takich ślicznych nimfetek zaciążyło przed dwudziestką (popatrzcie po sobie) po potańcówce bo on miał w dupie kondomy, a ona myślała że dziewica nie zajdzie? (
Sanna kupujesz swojej córce gumki, czy też ona swój pierwszy raz ma jeszcze daleeeko przed sobą?)
Ile z nich wylądowało z gościem który w ich życie może wnieść co najwyżej tanią flaszkę (wołając od progu "E stara... jusz przyszłem, wyciongaj ogórki bo gości prowadze!")?
Jakie ona będzie miała horyzonty jako fryzjerka z piątką dzieci i mężem pijakiem, co przed laty miał fajną nawijke, włosy na żel, i szczały za nim wszystkie koleżanki?
A różnice intelektualne mają to do siebie, że lubią się zacierać. Wystarczy trochę nad dziewczyną popracować i może być taki high class, że byście się przy niej zaczerwieniły... Nie wierzycie?
Przytoczę wam pewną historyjkę zasłyszaną w saunie od gościa który wykupił by mnie z całym dobytkiem za jedną wypłatę. Znany w okolicy bogacz, właściciel sieci supermarketów. Wiecie z kim się bujał?
Z młodziutką kasjerką po zawodówce! A facet nad wyraz inteligentny i dobrze wykształcony. A czemu akurat z taką pustą lalencją? Bo się z kolesiami założy o skrzynkę łiskacza... że zrobi z niej damę. I zrobił. Najpierw posłał ją do wieczorowego liceum i zrobiła maturkę. Potem na studia - skończyła dwa kierunki. Nauczyła się w tym czasie ogłady i kolesie którzy wcześniej śmiali się jej w oczy z jej głupoty, czerwienili się przy niej, bo to ona tym razem potrafiła im pokazać, że są pustymi prostakami. I choć wkurzał mnie trochę protekcjonalny ton jego opowieści, to nie mogłem się oprzeć myśli, że zrobił z niej lepszego człowieka, dał jej dobry start w życiu - szanse której jej koleżanki z zawodówy nigdy nie dostaną.
Więc zanim zaczniecie poprawiać sobie humor i karmić swoje ego podśmiewajkami z kogoś kto nie boi się przyznać ze podobają mu się piękne i o dekadę młodsze laleczki, spróbujcie się zastanowić czy to faktycznie takie niespotykane i z gruntu złe jak to przedstawiacie.
Zazdrośnice cholerne!
A jak tam u was? Mąż płaci za SPA, wybielanie ząbków, liftingi i botoks? No nie mówcie kobietki, że nie byłoby miło pozbyć się tych paru zmarszczek pod oczami, hehe. Bo mnie stać, i chętnie wydam na moją kobietę te lekko zarobione pieniądze, bo zrobię to między innymi dla siebie - w końcu dla niektórych kutasów cielesności jest ważna, nie?
Pozdrawiam,
Forsaken