Podryw, znajomość kobiecej natury, a może manipulacja?

Rozmowy ogólne.

Postprzez Forsaken » 20 paź 2008, o 15:03

---------- 14:02 20.10.2008 ----------

agik nie przepraszaj... proszę Cie ;)
Na prawdę nie masz za co... Juz pisałem to Sannie I ja się czasami wdam w z kimś w polemikę w cudzym wątku, zbaczając z tematu. Jak widzę, że inni robią to samo u mnie to sam czuję się rozgrzeszony :)

Poza tym moje wątki są takie poszarpane, trochę o uwodzeniu, trochę o manipulacji, o groszkach i dekoltach, a najwięcej zazwyczaj o mnie, że wierz mi, nie złości mnie to, a wręcz cieszy, gdy ktoś napisze mojemu rozmówcy co mu akurat leży na sercu.

Dla mnie to forum to taka wioska smerfów i lubię was wszystkich... tak, tak, nawet Ciebie Abssinth, choć tak brutalnie Ci czasami dosram.
Lubie rzeczową Agik o ciętym języczku, i Cvbnm, która czyta i zastanawia się czy nie mam odrobiny racji w moim szaleństwie, i delikatną Melody i subtelną Mahikę, bardzo lubię Laisseza - marudę, i Omara ważniaka, Fila co lubi innych pouczyć, Hespere co plecie ci jej ślina na język przyniesie, uroczą Catepillar, wyrozumiałą Wielorybicę, Bałego Kotka bo taki miły pyszysty, Koteczka co boi się odezwać żeby innym uszy od przekleństw nie zwiędły, Ewke za jej dystans, Nanę, Sikorkę i Bunie za ich ciepło, ulotną Mgiełkę, biedną Kropelke nad którą już dwa razy się pochyliłem, ale nic jej nie mogłem napisać, bo przerosły mnie jej problemy, Tenię za mądrość,Kate nie pamietam juz za co, nieśmiałą maruszę, wiejskiego Don Juana Michała, oszczędnego w słowach Rainmana, Zetke jedyną osobę na świecie odporną na manipulacje, Katkę która mnie olewa, Goszką i i Milą i Szafirową i oczywiście moją drogą Sanne która pierwsza wyciągnęła do mnie dłoń ...
...i wszystkich pozostałych, którzy mnie czytają, którzy mnie klepią po ramieniu albo po tyłku, a których zapomniałem wymienić przez moje dziury w mózgu... Lubie czuć się członkiem tej naszej małej wioski, tej zróżnicowanej społeczności, których łączy ucieczka przed strasznym bezlitosnym Gargamelem....

Pozdrawiam was moje smerfiaki,

Forsaken - ten charkający na dywan, a za chwile wręczający kwiatka ;)

P.S. Admina - papę smerfa też lubię, choć nie miałem z nim do czynienia, za to, że jeszcze mnie nie zbanował, mimo próśb kliku smerfów by pogonić mnie z wioski.

---------- 14:50 ----------

ewka napisał(a):wątek jedzie równo w dół - inaczej mówiąc: schodzi na psy... jest przy tym bardzo żywy i ma powodzenie. Hmm...
:kwiatek2:


he he, to zupełnie tak jak ja ;)
Jak to mówią, jaki pan taki kram...

Pozdrówka Ewa,

Forsaken

P.S. Jeśli robię sobie z czegoś jaja to tylko z siebie, a to wyłącznie wtedy jak mam dobry humor - widać to forum jednak mi jakoś pomaga :P

---------- 15:03 ----------

Wiesz agik, ten tekst z wiewiórka przypomniał mi pewną sytuacje. Przejeżdżałem kiedyś przez Cibórz, zatrzymałem się koło szpitala na papierosa... Było tak jakoś posępnie, wiec pomyślałem żeby sie przejść po lasku, a raczej po tych chaszczach przed szpitalem. Kiedy szedłem ścieżka zobaczyłem młodą wiewiórkę i zacząłem do niej gadać. Ja dosyć często gadam do zwierząt. I wiesz co - ona mnie słuchała... Pogadałem chwile o moich problemach, ona nic nie odpowiedziała, ale rozjaśniło mi się trochę w głowie...
Potem oczywiście twierdziłem że to wiewiórka podpowiedziała mi rozwiązanie. Tak czy inaczej, teraz myślę że miałem szczęście, że nie przechadzał się tamtędy żaden pracownik szpitala bo na bank by pomyślał, że to jakiś pacjent im nawiał ;)
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez Filemon » 20 paź 2008, o 15:33

Forsaken napisał(a):(...) bardzo lubię Laisseza - marudę, i Omara ważniaka, Fila co lubi innych pouczyć(...)


no to znaczy, że belfrując swego czasu przez 10 lat nie minąłem się z powołaniem... :P

:kwiatek2: :lol: :kwiatek2:

Forsaken, ale z Ciebie to istna Matka Teresa... Ona nie lubiła tylko jednej postaci - mianowicie szatana a Ty... chyba tylko jednego pana... ;)

nawiasem mówiąc, Orma nie nazwałbym "ważniakiem", podobnie jak laissez nie nazwałbym "marudą"... - jak bym nazwał laissez tego nie powiem, bo... po pierwsze, admin miałby znowu robotę :lol: a po drugie, dzisiaj trenuję cnoty Matki Teresy idąc za dobrym przykładem... :) ;)
dziś zatem będę kochał cały świat... ;) :buziaki: :serce:
a co mi tam... najwyżej pójdę do Nieba - mówi się: trudno... :haha:

:kwiatek2: :slonko: :kwiatek2: :slonko: :kwiatek2: :slonko: :kwiatek2: :slonko: :kwiatek2: :slonko: :kwiatek2: :slonko: :kwiatek2: :slonko:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Forsaken » 20 paź 2008, o 15:39

Hej, ludziska tylko bez urazy oki? To co o was napisałem to nawet nie jest moje prywatne zdanie na wasz temat i jest to pewnie całkowicie błędne (może oprócz Fila :shock: ), to takie powiedzmy pierwsze wrażenie, czasami wyciągnięte na podstawie kilku słów...
Czasem tez po prostu nie wiedziałem jak kogoś określić więc sobie chlapnąłem co mi przyszło do głowy. To nie jest absolutnie ocena któregokolwiek z was w moich oczach, a raczej taka psychologiczna zabawa w pierwsze skojarzenie :)

Pozdro Fil,

Forsaken
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez Filemon » 20 paź 2008, o 15:46

Forsaken napisał(a):Mam skłonności do uzależnień i uzależniłem się od waszych komentarzy... Od uwagi którą mi poświęcacie - karmię tym moje wygłodniałe ego. Gryzę paznokcie i czekam na następny post jak narkoman na kolejną działę. Nie wychodzę prawie z domu, wszystko mi zwisa tylko to forum się liczy... Będę musiał pogadać o tym z moim terapeutą, bo widzę że to już powoli staje się chore...
A teraz plisss, ludzie, jeszcze jeden komencik... Chociaż taki króciutki... Bo znowu się zacznę walić sobie słownie konia!

Pozdro,
Forsaken


no to jeszcze jeden komencik... i pozdro też! :)
:lol: :kwiatek2: :lol:

p.s. przyznaję bez bicia, że dopiero teraz poczytałem jeszcze trochę wstecz... :P :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez hespera » 20 paź 2008, o 16:18

Hespere co plecie ci jej ślina na język przyniesie,

:oops: ... chyba faktycznie ostatnio mialam slowotok.... :oops:
troche mi wstyd... :oops:
od dzisiaj pisze tylko madre i glebokie rzeczy...
ale bylo tak fajnie :oops: :oops: :oops:
hespera
 
Posty: 419
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 00:57
Lokalizacja: z krainy przyszlych muszkarzy

Postprzez caterpillar » 20 paź 2008, o 16:27

ohoho nie schlebiaj sobie :? że niby, co to Ty jesteś Gargusiem?? Jak dla mnie awansowałeś zaledwie na Klakiera a co najwyżej Pasibrzucha :wysmiewacz:

Tak serio,
W pierwszej chwili zawstydziłam sie po przeczytaniu Laisseza...no, bo tak przekichane ludzie maja a my tu o pierdach gadamy,no i cos w tym jest...
Ale tak sobie myśle,ze każdy potrzebuje,krotszej lub dłuższej drogi by powiedziec co mu na watrobie lezy...

Myśle,że Forsaken tym swoim ściemnianiem i bajerkiem tak sobie tu bada teren,robi miejsce na akceptacje swojej osoby..i to jest jego droga.
Jedne rzeczy,o ktorych pisze(soorrry Fors :roll: taka MOJA opinia)mozna spuscic w kiblu, a inne są godne uwagi(no nikt doskonały nie jest hehe).
I nawet taki pan ściemniszewski w tym swoim tekście jest nam o sobie cos w stanie powiedziec.

wracajac do luźnych tematow .Ja sam załozyłam dwa takie,bo uważam ,ze w każdej pracy należy sie troche luzu.
(praca-poswiecanie uwagi innym ,angazowanie sie w ich sprawy)
Z doswiadczenia wiem,ze zabawa i czasem luzne tematy mogą być dobra odskocznia i chwila wytchnienia dla utrapionych duszyczek.
Skoro nikt nikomu nie ubliża , nie jest to jakies słowne szambo i ktos tam ma ochote cos na dany temat powiedziec..czemu nie.
Dziewczyny zakladaja swoje tematy np. pod tytułem "napije sie ktos ze mna kawy?" :) a niektorzy potrzebuja samczych wywodów .

i nie pisze ,zeby bronić tu Forsakena(jak chce niech sie sam broni),

ale bardzo mnie poruszylo Laiss to co napisałeś,smutno i ciezko mi sie
zrobiło... :serce2: ja jesli tylko potrafie zawsze staram sie wesprzeć człeka ale lubię też pierdoły popisac i poczytać...zreszta jest to na forum dyskusyjnym
i mysle ,ze powinno tu być miejsce na to...takie odreagowanie...

i jeszcze jedno ja nie wczytywalam sie w to co tu F. napisal tak tylko jednym okiem zerkalam ,wiec nie zrobiło to na mnie wiekszego wrazenia,bo tak jest i bedzie ,ze jeden przeczyta drugi zleje itp.


Sorki F. że Ci sie temacik rozlazł no ale tak czasem bywa :bezradny:
potrzebowalam napisac,te moje wypociny i tyle :yyy:

Pozdrawiam i Ciebie i Laisseza! :slonko:


i reszte smerfów tysz
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez hespera » 20 paź 2008, o 16:45

ja jeszcze troche w ramach spowiedzi... bardzo mi pomoglo to ze moglam sie wygadac, nawet o glupotach, troche pozartowac, troche poplesc co mi slina na jezyk przyniesie...(bylam w okresie euforii) i jakos do mnie w piatek dotarlo z emi forum nie rozwiaze wszystkich problemow i nie zastapi... czego ...? sama nie wiem....
prosze mi wybaczyc uzywanie cudzych watkow do wlasnych, prywatnych , egoistycznych celow....
troche mi ulzylo...
i bede sie strala trzymac obietnicy z poprzedniego posta- tylko madrze i nna temat... (moze byc trudno) a jak nie to wcale
pozdrawiam smerfiki
hespera
 
Posty: 419
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 00:57
Lokalizacja: z krainy przyszlych muszkarzy

Postprzez nana » 20 paź 2008, o 19:09

hymmm... dziwnie mi się zrobiło po przeczytaniu Laisseza... zdaje się, że nie ma punktu regulaminu zabraniającego lekkich łatwych i przyjemnych postów oraz poczucia humoru (może niewysokich lotów, ale o to chodziło w moich wypowiedziach w tym wątku)?

stasznie lubie czytać Forksakena, bo są dla mnie inteligente i barwne. dla mnie wniosły jakiś świeży powiew innego ujęcia świata i problemów. niemniej moim zdaniem sa sporą prowokacją, ale to mi nie przeszkadza, bo prowokuje mnie do wypowiedzi niepoważnych tj. o dekoldach:)

chcialabym przypomnieć ci Laissez, że na tym formum pojawiają się różne tematy np. dot. wyboru nowej pralki i po to sa właśnie różne działy forum. Chwilowo jesteśmy na dyskusyjnym. Zapewniam cie, ze nie wygłupiam się w dziale DDA czy depresji.

P.S. odpowiadając eufemistycznie na twoje pytanie Forksaken mój dekold nie leży rozmiarowo w kręgu twoich zainteresowań:)
Avatar użytkownika
nana
 
Posty: 634
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 19:59
Lokalizacja: Lublin

Postprzez laissez_faire » 20 paź 2008, o 19:25

---------- 19:20 20.10.2008 ----------

Obrazek

Obrazek

jezeli w wiosce smerfow mam uosabiac marude, to zgadnij kogo reprezentuje druga postac...

Agik w moim pytaniu zawarta byla juz odpowiedz... ba mial to byc nawet komplement... bo nie wierze, ze jestes tu tylko dla slow... za duzo wypowiedzialas juz tych sensownych i waznych, by chodzilo wylacznie o ich piekno, a nie znaczenia...

caterpillar, moim celem nie bylo nikogo zawstydzac, a pokazac pewien dysonans... ludzie ktorzy uczestnicza w spolecznosci PSYCHOtekst oczywiscie na lekkie tematy wypowiadac sie powinni, jednak nalezy gdzies trzymac w swojej swiadomosci, ze to moze byc grzaski grunt...

Filemon napisał(a):jak bym nazwał laissez tego nie powiem


moj misio? dobrze zgaduje? o Ty moj naughty old chap :buziaki:
tylko uwazaj, zeby twoj kubus puchatek nie rozbil ci na glowce sloiczka miodu... szkoda byloby pracy pszczol...

Forsaken, ja tez cie lubie... niestety...
ale zabierz te rekawice... wiesz ja bardzo lubie kwestie z Fight Clubu: 'mialem ochote zniszczyc cos pieknego...'

---------- 19:25 ----------

nana, przepraszam, ze zatakowalem cie de facto personalnie... ale staram sie byc zawsze szczery...
laissez_faire
 

Postprzez nana » 20 paź 2008, o 19:31

:kwiatek2: dla ciebie za szczerość. jest ok.
Avatar użytkownika
nana
 
Posty: 634
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 19:59
Lokalizacja: Lublin

Postprzez caterpillar » 20 paź 2008, o 19:52

---------- 19:47 20.10.2008 ----------

:haha:
hehe no to taki Smerfny Dżejms Bont... mr. Laluś 8)

nooo i cóz za aura podobieństaw sie roztacza Panie Forsaken ,chyba masz niebieskiego sobowtóra :wink:

piąteczka za smerfy a zwłaszcza marude hehe :lol:

---------- 19:52 ----------

Do L.
p.s. wiem ,ze nie było, ja sie przez chwilke poczułam :oops: (nie Twoja wina),.

dobrze,ze to napisałeś ...no i dzieki temu mamy teraz smerfna wioskę :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Filemon » 20 paź 2008, o 19:55

laissez, "misio" to mi do Ciebie jakoś nie pasuje, zbyt banalne, ale na przykład powiedzmy...

Kochany
Ulubieniec
Tutejszej
Asocjacji
Smerfów

byłoby OK. ;) :lol:

a fokule to very sexy wyszedłeś na tych ostatnio wklejonych fotach... no i nie mów, że ta druga to nie Twoja, bo nie uwierzę... :P :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez laissez_faire » 20 paź 2008, o 20:17

^^ biedne te dzieciaki; dozywotnia terapia je czeka...
laissez_faire
 

Postprzez caterpillar » 20 paź 2008, o 20:24

"nie cierpie niecierpieć" :wink:

ooo widze,ze wreszcie odnalazłeś swą prawdziwą twarz :D

ja zawsze twierdze,ze nic nie dzieje sie przypadkowo :roll: :wink:
musiał 6 stronic wypocić Forsaken ,żebyś odnalazł swego avatarka :lol:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Filemon » 20 paź 2008, o 22:05

laissez_faire napisał(a):^^ biedne te dzieciaki; dozywotnia terapia je czeka...


smerfik... bredziuszek ^^
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 516 gości