ogolne ble i co dalej?

Problemy związane z depresją.

Postprzez Sanna » 16 paź 2008, o 22:39

A co byś chciała zrobić?
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez hespera » 16 paź 2008, o 22:53

---------- 22:48 16.10.2008 ----------

mam niepokojace wrazenie, ze moja wizyta u psychologa jest nieunikniona...

---------- 22:53 ----------

chcialabym wiedziec co sie ze mna dzieje... to zabawne, ale kiedy odpowiadam a pytanie, w ktorym kluczowa role gra slowko zrobic, uruchamia mi sie jakies smieszne rozumowane-"a moze ja taka jestem , moze wcale nie trzeba tego ruszac", "super jestem slaba, nie potrafie sobie sama poradzic z problemem", "nie nie potrzebuje pomocy, przeciez wszystko jest ok", "samo sie ulozy".... dziwne...
hespera
 
Posty: 419
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 00:57
Lokalizacja: z krainy przyszlych muszkarzy

Postprzez Sanna » 16 paź 2008, o 22:56

Piszesz o tym jakby wizyta u psychologa była dowodem, nie wiem czego, słabości? wady? Potraktuj to jak cytologię :) - ot rutynowe badanie dla profilaktyki.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez hespera » 16 paź 2008, o 23:09

---------- 23:04 16.10.2008 ----------

nie uwazam , ze to oznaka slabosci.. ale ... chodzi bardziej o to slowo-- zrobic... prawdopodobnie gdyby bolaly mnie zeby, a ktos by poradzil zrob cos- idz do dentysty mysli zwiazane z tym bylyby dokladnie te same... nie lubie tego bardzo....

---------- 23:09 ----------

bo to jest tez tak- potrzebuje w takiej sytuacji kogos kto mnie wezmie za reke, zaprowadzi do gabinetu i jeszcze wepchnie do srodka... a zdrugiej strony wiem, ze to jest zachowanie niedojrzale i sama sie na siebie za to wkurzam... probowalam o to poprosic najbllizsza mi tutaj osobe, ale powiedziala, ze musze to zrobic sama... a ja cholera nie wiem czy potrafie.. nie jestem pewna czy zalezy mi na sobie tak bardzo, zeby to dla siebie zrobic...
jakies pogmatwane to wszystko...
hespera
 
Posty: 419
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 00:57
Lokalizacja: z krainy przyszlych muszkarzy

Postprzez Forsaken » 17 paź 2008, o 00:03

Hespera, to nie była diagnoza Ciebie... Tak mi się trochę na wspominki zebrało... Wyluzuj trochę bo do wszystkiego podchodzisz z takim malutkim cieniem agresji. Widzę że podobnie leczysz melancholie emigracyjna do tego co ja robiłem... Ale pewnie się mylę, nie chcę Ci nic imputować, bo chyba nie masz na to najlepszego humoru.

Pozdrawiam i broń boże nie ściskam :P

Forsaken
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez hespera » 17 paź 2008, o 23:46

---------- 00:06 17.10.2008 ----------

o nie! boze bron!
ty tez mnie bierzesz chyba troche zbyt powaznie... hej! dlaczego zaraz agresywne? mam skonnosc do przesady w reakcjach...

---------- 00:08 ----------

rekompensuje sobie deficyty uczuciowe zgrywajac czasem komedie lub dramat (a propos reakcji)
pozdrawiam :oops:

---------- 21:59 ----------

nie ma to jak rodzina... mialam dzisiaj wspanialy humor (wlasnie sobie zdalam sprawe, ze w jakims poscie chyba palnelam Chumor... :oops: , ale mniejsza o to) , wrocilam w doma i kochana siostra przypomniala mi, ze szczescie to stan bardzo kruchy... nie lubie tego, ze ciagle mnie traktuje jak malutka siostrzyczke, ktora niczego nie rozumie i ktora zaraz ktos wykorzysta... ze w tym co do niej mowie slyszy co chce slyszec...

bylam nikim, zostane nikim... dzieki siostra

---------- 23:46 ----------

nie zostalo juz nic do powiedzenia i nic do zrobienia...
dobrej nocy
hespera
 
Posty: 419
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 00:57
Lokalizacja: z krainy przyszlych muszkarzy

Postprzez nekambro » 19 paź 2008, o 15:16

---------- 13:13 19.10.2008 ----------

Hespera? jak tak? wszystko ok?

---------- 13:16 ----------

starsze siostry takie sa. pewnie sie zwyczajnie martwi i nie umie tego okazac.
nekambro
 
Posty: 3
Dołączył(a): 12 paź 2008, o 23:35

Postprzez Forsaken » 19 paź 2008, o 19:09

No właśnie... co tak zamilkłaś Hesperko, Hesperuniu kochana. Wszystko dobrze?

a znasz ten?

Przychodzi dziany Hamerykanin chory na Alzheinera do Brain Recovery Institute i mówi:
- Eeee, po co ja tu przyszedłem....
- Pewnie po nowy mózg?
- A tak tak, potrzebuje nowy mózg, co możecie mi polecić.
- Mamy w standardowej ofercie mózgi meksykański i polskie w cenie 100 tys za sztukę... Ale widzę że pana raczej standardy nie interesują, więc powiem Panu że mamy na stanie także mózg niemiecki!
- Hmm niemiecki, no może być... A ile on kosztuje?
- 7 mln dolarów.
- :shock: Wow, aż tyle? A czemu on taki drogi???
- Bo nieużywany! :lol:
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez hespera » 29 paź 2008, o 00:21

ja chcialam w moim osobistym temacie przeslac wszystkim ktorzy to przeczytaja calusy i przytulance :cmok: :pocieszacz: i mase pozytywnej energii w dniu moich wlasnych i osobistych urodzin.
pozdrawiam drogich forumowiczow, wszystkie smerfiki, popierdulki, klasykow, gargamelki...
mimo tego ze to nie byl dobry dzien zgodnie z duchem teletubisiow dla wszystkich
BIG HUG!!!
hespera
 
Posty: 419
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 00:57
Lokalizacja: z krainy przyszlych muszkarzy

Postprzez Forsaken » 29 paź 2008, o 01:17

Wszystkiego dobrego Hespera :)
Żeby Cie się wszystko jak najlepiej ułożyło... :kwiatek2:
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Postprzez hespera » 29 paź 2008, o 01:22

dzieki wielkie... a dostane przytulanca? ( rak wiem copisalam w poprzednich postach, ale zapomnijmy o tym... :shock: )
czuje ze jestem po jasnej stronie zycia :heyka:
hespera
 
Posty: 419
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 00:57
Lokalizacja: z krainy przyszlych muszkarzy

Postprzez kaśku » 29 paź 2008, o 01:24

elo to wszystkiego naj naj naj hespera :usmiech2:

:buziaki:
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez hespera » 29 paź 2008, o 01:27

dziekuje Porcupine!!! :cmok:
a swoja droga... nie spodziewalam sie, ze bede spedzac 21. urodziny przed ekranem komputera klikajac do ludzikow...
ech zycie....
hespera
 
Posty: 419
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 00:57
Lokalizacja: z krainy przyszlych muszkarzy

Postprzez kaśku » 29 paź 2008, o 01:35

ja swoje 24 prawie miesiac temu spedzalam podobnie, ale ja bylam bardzo zdolowana, bo sama je spedzlam, a ty jestes w dobrym nastroju to fajnie i oby tak dalaj :usmiech2:

:pocieszacz:
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez Forsaken » 29 paź 2008, o 01:36

Pa Hesperko Obrazek

Forsaken
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 491 gości

cron