Mahika???

Problemy z partnerami.

Postprzez ewka » 14 paź 2008, o 12:06

mahika napisał(a):Albo wygram albo polegnę....

Oczywiście, że wygrasz :!:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Szafirowa » 14 paź 2008, o 12:21

Mahika, zatrzaśnij tej francy drzwi przed nosem !
Na pewno nie polegniesz, na pewno nie.
Nie Ty !
Avatar użytkownika
Szafirowa
 
Posty: 774
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 22:30
Lokalizacja: Wro

Postprzez mahika » 14 paź 2008, o 12:27

:shock:
Dobrze. zatrzasne :!:
mam nadzieje...
ale jazda, czuje sie jak na karuzeli...
Dziękuje Wam wszystkim. Ide zapisac sie do lekarza, puki mam siły...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Abssinth » 14 paź 2008, o 12:52

przytulam........ :serce:
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez mahika » 14 paź 2008, o 20:45

:(
Jak sobie poradzic... jak Wy sobie radzicie z rozłąką....
Wiem że przesadzam, ale moze ktoś jeszcze źle znosił te pierwsze dni, jak zaakceptować to i jak zmusic się do jakiegokolwiek działania. jedyna rzeczą jaką dzis zrobiłam to poszłam na koniec miasta po to żeby wrócić, bez sensu i bez celu. nie zrobiłam nic...
jak sie dzwoni za granice taniej bez telefonu stacjonarnego, z budki?
jak poradzic sobie z wstrętnymi myślami....
czy to minie?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez wielorybica » 14 paź 2008, o 21:08

Mahika ja na tęsknotę niestety nie mam sposobu, myślę sobie, że jedyna rzecz jaką powinnas teraz zrobić to planować sobie dzień od A do Z, tak, żeby nie wpadać w czarną dziurę, kiedy siedzisz i myślisz po prostu. Może zabezpiecz się filmowo, byle w pozytywnym klimacie, może naucz się robić na drutach, może pomaluj mieszkanie...wszystko byleby się zmusić do aktywności, zacznij uprawiać sport...może jakiś fitness, aerobik?!?
Zobaczysz...czas działa cuda, miesiąc minie w okamgnieniu.

Co do telefonów...najtaniej wyjdzie jeśli on zadzwoni chyba ze stacjonarnego na stacjonarny, z moich wojaży po świecie wynika, że łatwiej i taniej dzwonić do Polski niż z Polski.
Co do komórek (dzwoniąc z Polski) to stawka chyba jest ujednolicona i wynosi pół euro za minutę do wszystkich operatorów europejskich (roaming jest drogi jak cholera gdbyś chciała dzwonić na jego polski numer)....tak mi się coś o uszy obiło, co do stacjonarnego to musisz się zorientować jakie stawki ma operator...możesz też się zorientować czy np. wykupując jakieś tam minuty na skypie na komórke nie wyjdzie najtaniej.

Trzymaj się ciepło! Buziole!
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Postprzez agik » 14 paź 2008, o 21:56

Tańsze są ze stacjonarnego...
A jeszcze tańsze- przez internet...

Najlepiej wyjść gdzieś, siedzenie w domu bardzo dołuje
Odrobić zaległości w lekturze
Zająć się pracami manualnymi...

Zleci, ani się obejrzysz :buziaki:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez mahika » 14 paź 2008, o 22:11

jakie to cięzkie do ogarnięcia, nie wiem, musze pomyslec, jakis telegrosik albo co... nie wiem, jutro pujde na lepszy net to sprawdze...
Ręce opadają na moją głupote....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez caterpillar » 14 paź 2008, o 22:32

jeśli Twój luby ma stacjonarny to ja polecam voipDiscount albo voipCheapCom sciagasz go sobie na kompa doładowujesz konto(nie wiem ile w polskich zloty wynosi kredyt)ale masz 3 miechy za darmo po 5 godzin w tyg (jak złuzyjesz zaczyna Ci naliczac z kredytu) i taniej smsy(nie wiem ile kosztuja rozmowy na kom.sprawdz sobie)
opłaca sie jesli masz stałe łącze
pozdrawiam!

ojej wyskoczyłam z tymi 3 miechami a nie wiem gdzie Twoj facet jest ,bo to zalezy od kraju ale wszystko mozna sprawdzic w cenniku jaki sie znajduje na strnie voipa
:kwiatek2: 4U :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez mahika » 14 paź 2008, o 22:36

on nie ma stacjonarnego, a ja nie moge gadac przez net, bo chciałam z kolezanka przez skype i nie dało rady. straszne zakłócenia, bo mam iPlusa
Dzięki za kwiatka i rady. poszperam, poszukam, ale moze to on powinien poszukac kontaktu ze mną....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez caterpillar » 14 paź 2008, o 23:20

ojej :zalamka: ja jestem komputerowym lajkonikiem i nie wiem co to iPlus
ale rozumiem,ze ta opcja odpada,bo internet słaby... szkoda :cry:

wiesz co ja robiłam?
stary najbardziej (ja dla mnie)romantyczny sposob
hehe pislalam listy i nie mowilam nic,ze cos mu wysylam..rózne
romantyczne ,erotyczne,co mi tam sie umyśliło..on tez tak robił
mamy je do dzis :D

może takie zwykłe najzwyklejsze pisanie troszke Ci pomoże??
wiem to nie to samo co telefon :roll: ale mi np. sprawiało frajde..rysowałam rózne pierdółki na kopertach heh jakie to było głupiutko romantyczne :oops: no i ta dziecinna radosc gdy znajdowalam list -niespodzianke w skrzynce,to jak dla mnie zupełnie coś innego niz sms czy mejl..takie "namacalne"
Trzym sie mahiczko!
wierze ,ze cos wymyślisz!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez mahika » 15 paź 2008, o 09:00

wczoraj tez wpadłam na to zeby napisac list, ale mi nie wyszło...
powinnam mu dac spokuj, niech pracuje jak musi... ja musze zając sie sobą, ale nie wiem jak. szukam rozwiązania. a czas jeszcze nie leciał mi tak wolno. najgorzej z tą pracą, prawie nie mam. chce znalesc taką zebym 12 godzin przynajmiej pracowała ale nie ma takiej.... :?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewa_pa » 15 paź 2008, o 10:43

Machiczko droga jestem wspieram znam tęsknotę jesli bedziesz chciała pogadac szczerze wiesz gdzie mnie szukac
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez ewka » 15 paź 2008, o 10:49

:serce2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez caterpillar » 15 paź 2008, o 11:01

oj przestań!
wszak nie znam Twojego chlopaka ale ja gdybym nawet byla najbardziej zapracowana na swiecie to na widok jakiegos frywolnego lisciku serce by mi podskoczyło! A Tobie nie?
...no chyba ze nie masz nastroju na takie listy a nie chcesz go przytłaczać swoim nastrojem... :roll:
nic sie nie dzieje w Twoim mieście? jakies festiwale filmowe,wystawy...no nie wiem co Cie interesuje ..tak rzucam.
Czsem trzeba sie zmusić do jakiejs aktywności
..zreszta Ty dobrze wiesz o tym :?
życzę Ci wytrwałości!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości