Witam !
Mam pewien problem z dziewczyna . Jestem z nia jak narazie 3 miesiace ale ostatnio cos zaczynalo sie psuc . Nie dawno zapytalem sie jej czy mogla by zdradzic , bez zazenowania odpowiedziala ze tak. Dialog doslownie brzmial tak :
- kochanie mogla bys mnie zdradzic ?
- tzn ?
- no jakbys miala okazje i byla np na jakiejs imprezie to mogla bys to zrobic ?
- zalezy z kim
- z chlopakiem ktory ci sie podoba.
- tak a dlaczego nie ? przeciez mamy dopiero po 18 lat nikt z nas nie traktuje tego na powaznie.
poklucilismy sie o to a dzis ona doszla do wniosku ze chciala by luznego zwiazku, zapytalem jak luznego czy chciala by z innymi uprawiac sex czy co ? po prostu powiedziala ze to ja powinnem sie nad tym zastanowic. nie rozumiem jej . gdy pytam czy powie mi jak rozumie ten "luzny" zwiazek to milczy.
co robic ?
najbardziej prosze o odpowiedz kobiety